czwartek, 28 lutego 2013

Przyjaciele Rosji w Polsce

Przyjaciele Rosji w Polsce

 Koszt przesylu gazu ziemnego jest bardzo znaczny. Rurociag podmorski jest nieekonomiczny przy odległosciach przesyłu przekraczajacych 1000 kilometrow. Przy dystansach powyzej 2500 km tanszy jest  transport gazowcem oczyszczonego i skroplonego LNG niz przesył rurociągiem naziemnym.

Im dalej tym duzo drozej. Na koszt transportu gazowcem sklada sie takze (koszt w naturze) spalony w turbinie napedowej statku odparowany LNG jako ze w temperaturze - 163 stopni w zbiornikach kriogenicznych statku gaz jest transportowany pod cisnieniem atmosferycznym i oczywiscie stopniowo odparowuje na skutek niedoskonalosci izolacji zbiornikow.
Koszt transportu gazu jest tak wielki ze watpliwy jest sens kupowania bardzo taniego gazu w USA i transportowania go do Europy !
Transportowany gaz napedza takze turbiny pomp naziemnych w stacjach przepompowych. Na koszt przesylu sklada sie takze amortyzacja rurociagu i calej infrastruktury oraz zysk kraju tranzytowego.

Mocarstwa kolonialne wycofujac sie w czasie dekolonizacji Afryki dbały o to aby w dobrej formie zachowały sie ich dotychczasowe interesy.
Cytat z http://matusiakj.blogspot.com/2013/02/platyna-uran-zoto.html

"Pułkownik Foccart „Pan Afryka” („Monsieur Afrique”) ponad 40 lat zbrojnie i skutecznie zabiegał o utrzymanie wpływów Francji po "dekolonizacji" we francuskojęzycznej Afryce....
De Gaule delegował w 1958 roku Jacques’a Foccarta z misją tworzenia silnej agentury i pajęczyny "przyjaciól francji" oplatajacej dekolonizowane państwa. Dekolonizacja francuskiej afryki odbywała sie metoda symboliczną poprzez kooptacje elit pozostajacych od dawna na służbie paryża - bardzo podobnie jak odzyskanie "wolnosci" przez Polske po okrągłym stole w 1989 roku."

Rosjanie wycofujac sie z kolonialnej Polski po kompromitująco przegranej II Zimnej Wojnie zastosowali wnioski z analizy histori dekolonizacji. Takze w Polsce pozostawili silna agenture i pajęczyny "przyjaciól Rosji".

Pan Andrzej Szczesniak podał za prasa rosyjska ceny jakie poszczegolne kraje płaca Gazpromowi.
http://szczesniak.pl/2324



Wynik negocjacji "polskich przyjaciól Rosji" pokazuje jak lojalna i bezkarna agenture ma w Polsce Rosja. Oczywiscie rosyjski gaz w Polsce powinien byc znacznie tanszy niz w daleko polozonych krajach zachodu a jest drozszy.. Dalszy komentarz obrazał by inteligencje czytelnikow.

Cielątko pyta się mamy:
- Mamusiu, gdzie jest nasza rodzina? Bo mówią, że pojechali do rzeźni…
Mama odpowiada:
- Oczywiście że nie, kochanie. To nieprawda. To tylko głupia teoria spiskowa.



wtorek, 26 lutego 2013

Zielona bieda i bezrobocie P7

Zielona bieda i bezrobocie P7

 Biopaliwa I generacji wytwarzane są z żywnosci. Produkowanie biopaliw z zywnosci było i jest nadal obiektem szerokiej i zasadnej krytyki. Jednokrotne napełnienie 55 litrowego baku samochodu biopaliwem pozbawia w III Swiecie człowieka zywnosci na conajmniej jeden rok.
Komisja Europejska w pazdzierniku 2012 roku wreszcie ogłosiła projekt dyrektywy zmniejszającej udział biopaliw z narzuconych wczesniej szalonych 10% do 5% rynku paliw.
Obecnie w Niemczech zamykane sa zakłady produkujące biodiesela. Dawniej biodiesel nie był tam obłożony żadnym podatkiem co spowodowało zbędne inwestycje w jego produkcje w tej sztucznej hossie. Po obłozeniu biodiesela podatkiem nikt nie chce go kupowac poniewaz jest znacznie gorszym paliwem niz tradycyjny olej napedowy.
KE bardzo jednak chce aby 5% biopaliw było wytwarzanych technologia drugiej generacji. To jest tylko "pobożne" życzenie bowiem nie ma jeszcze tej technologii..
Hominis est errare, insipientis in errore perseverare - rzeczą ludzką jest błądzić, rzeczą głupców jest trwać w błędzie


Biopaliwa drugiej generacji otrzymywane sa z drewna i jego odpadów, słomy, łodyg i innych odpadów rolniczych.

-Bioetanol otrzymywany w wyniku zaawansowanych procesów hydrolizy i fermentacji biomasy lignocelulozowej

-Syntetyczne biopaliwa otrzymywane z biomasy za pomocą zgazowania i syntezy Fischera-Tropscha (benzyna z drewna), określane zbiorczym określeniem Biomass to Liquid (BtL),

-Biodiesel, otrzymywany w wyniku wodorowych procesów hydroodtleniania i dekarboksylacji olejów roślinnych niepochodzących z roślin dających się wykorzystać jako żywność (np. jatrofa) i niespozywczych tłuszczów zwierzęcych

-Biogaz jako syntetycznie otrzymywany gaz ziemny (SNG)

-Biowodór produkowany z biomasy poprzez zgazowanie (albo fermentację beztlenową) a następnie reforming parowy otrzymanego metanu, albo bezpośrednio, przez odpowiednie bakterie, które dopiero za pomocą modyfikacji genetycznych stworzymy !?.

Metoda Fischera Tropscha znana jest od dawna. Wada jej jest niska wydajnosc i wynikajace stad ogromne obciazenie srodowiska emisja CO2.
W roku 1936 powstała pierwsza fabryka stosujaca metode Fischera Tropscha produkujaca z wegla kamiennego 200 tysiecy ton węglowodorów rocznie. Pod koniec wojny Niemcy produkowali ta metoda 3 miliony ton paliw rocznie. Koncern Sasol z Republiki Południowej Afryki produkuje metoda FT z wegla 150 000 baryłek paliw na dobę. Spora fabryka FT dzialala do konca wojny w podszczecinskich Policach. Została jednak zdemontowana przez oddziały Armi Czerwonej i niewiele z niej zostało.



Problemem rozwiazan biotechnologicznych jest wysoki koszt enzymów do procesu hydrolizy i niska ich efektywność a takze slaba wydajnosc fermentacyjna uzyskanych cukrów C5 czyli ksylozy.
Efekty katalitycznego hydroodtleniania olejów roślinnych i tłuszczów zwierzecych takze sa mierne.

Mozliwe ze pierwsze instalacje przemysłowe biopaliw drugiej generacji powstaną za 10 lat.
Obecnie eksperymentalne biopaliwa drugiej generacji są szokująco drogie i w zasadzie niedostępne. Za paliwo drugiej generacji (HRJ-5) amerykańska armia, testując to biopaliwo, zapłaciła 22 razy drożej niż za zwykłe paliwo !

O ile potęzna gospodarka Niemiec jakos zniosła eksperymenty z biopaliwem to dla nas wytyczne KE moga sie zle skończyc. Swiat i jego sprawy sa o wiele bardziej skomplikowane niz to sie wydawało infantylnym biurokratom w Brukseli.
„Dzieci, źle się bawicie, dla was to jest igraszka, nam chodzi o życie”
Nowe technologie , bakterie , drożdze i enzymy beda opatentowane !

Dla kierowcy jedynym istotnym wskaźnikiem jest "pain at the pump" czyli "ból przy pomie". Pokazuje on miejsce na świecie pod względem tego ile litrów benzyny można kupić za przeciętną pensję.
http://www.bloomberg.com/slideshow/2013-02-13/highest-cheapest-gas-prices-by-country.html#slide2

Drożej w swiecie od nas mają jedynie: Pakistan, Indie, Filipiny, Nigeria, Bułgaria, Indonezja, Turcja, Rumunia, Chiny, Tajlandia, RPA, Kolumbia, Węgry, Litwa.


Scenariusze zmian Part 14

Scenariusze zmian Part 14

Dzielo z 1989 roku.

Nomenklatura i bezpieczniactwo jako wrog przyszlosci

V Po zakonczonej II Zimnej Wojnie mozemy brac udzial w swiatowym handlu tak jak kazdy inny co media skrzetne przemilczaja a wrecz stwarzaja falszywe pozory ze nadal trwa zimna wojna i utrudnienia handlowe. Wojna jest skonczona od 1987 roku. Jestesmy niestety po stronie przegranej. Uklad zawarty przez ZSRR i USA wyklucza nowa Norymberge w skali swiatowej i jawne represjonowanie panstw Ukladu Warszawskiego. Nie musimy szmuglowac zwyklych komputerow PC przeplacajac bezpieczniackim zbirom 10 razy wartosc szprzetu. Mozna je juz normalnie kupic. Za licencje produkcyjne placi sie w handlu swiatowym z reguly 2-5% uzyskanego faktycznie przychodu ze sprzedazy. Nie musimy wiec jak w erze gierkowskiej kupowac przestarzalych licencji placac po 20-30% co utrzymuje sie do dzis dnia w wielkiej tajemnicy! Potrzebne licencje musza kupowac tylko i wylacznie rentowne i zdrowe firmy kierujac sie zyskiem. Do niczego spoleczenstwu i gospodarce boski inwestor z zachodu nie jest potrzebny.


VI Wedle szacunkow polacy maja okolo 8-13 mld dolarow w skarpetach. Pieniedzmi tymi mozna sfinansowac ogromny import strumienia towarow ktorych brakuje od 1978 roku na rynku ale bez porownania sensowniejsza bedzie mozliwosc kupowania udzialow w spolkach akcyjnych w ktore mozna blyskawicznie przeksztalcic poczatkowo dobre , rentowne firmy produkujace na rynek.
W 1981 roku w systemie przedplat na samochody osobowe zebrano 40% pieniadza ktory byl w obiegu. Do gruntownej modernizacji i rozbudowy FSM potrzeba tylko okolo 200 milionow dolarow. Jesli nie jestesmy w stanie szybko opracowac i wdrozyc nowego modelu samochodu to z pocalowaniem w reke mozemy kupic licencje. Rzecz w tym ze od calego procesu negocjacji i zakupow trzeba odsunac nomenklature i agenture bowiem zakonczy sie to lapownictwem i katastrofa jak to mialo miejsce za gierka. Wracamy wiec do koniecznosci neutralizacji nomenklatury jako grupy wladzy, grupy wplywu i interesu jako warunku koniecznego (ale nie dostatecznego) zakonczenia kryzysu i zapoczatkowania procesu zdrowego wzrostu gospodarczego.


VII Dotychczasowe sukcesy nomenklatury bazowaly na sprawnej cenzurze, bezpiece, konfliktowaniu i oglupianiu narodu. Wiele osob widzialo jednak przerozne rachunki zakupu maszyn , urzadzen i elementow elektronicznych przeplacownych po 2 a nawet i 5 razy. Daje to wyobrazenie jak wiele zrabowano z kredytow gierkowskich i jak bardzo rabowano firmy po stanie wojennym.
Przy obecnym potencjale zapoznienia i wyglodzeniu rynku polska moze przez dekade rozwijac sie w tempie po 10% rocznie !


VIII Nomeklatura gomulkowska liczyla okolo 150 tysiecy zas obecna okolo 280 tysiecy osob z czego jednak na istotnych stanowiskach jest okolo 60 tysiecy osob. Rzecz jasna jest wielu madrych i pracowitych polakow ktorym nalezy umozliwic kariere zwalniajac nomenklature i odsylajac ja do diabla. Naprawe rozpoczynamy od wyrzucenia na bruk cenzorow i redaktorow gazet, ktorzy za spoleczne pieniadze kreuja falszywy wizerunek nomenklatury. Sposobow na sklocenia nomenklatury w mysl zasady dziel i rzad i rozbicie jej jako grupy wplywu jest nieskonczonosc. Wobec decyzji podejmowanych na najwyzszym szczeblu jest ona bezbronna. Rzecz zatem zasadza sie na aresztowaniu junty jaruzelskiego jako zdarzeniu inicjujacym kaskade pozadanych wydarzen.


IX Mamy obecnie nomenklaturowy, biurokratyczny kapitalizm panstwowy z nomenklatura jako nieformalnym wlascicielem. Rzecz jasna zachodni kapital zna doskonale sytuacje w polsce i do wspolpracy z nomenklatura przystapi tylko i wylacznie na niezwykle lukratywnych dla siebie warunkach. Natomiast tylko danie tym firmom w miare sprawnego zarzadu diametralnie polepsza i odwraca sytuacje. Na swiatowym rynku jest ogrom kapitalu polujacego na zarobek ale odstrasza je nomenklatura ktora przez 45 lat prowadzila polityke nieposzanowania wlasnosci prywatnej.


niedziela, 24 lutego 2013

Masowanie PKB P2

Masowanie PKB P2

Wskaznik inflacji oraz przyrost PKB via deflator liczone sa razem. Zanizenie inflacji zawyza o tyle samo przyrost PKB.
Narodowy Bank Polski co miesiąc publikuje dane o Consumer Price Index CPI czyli inflacji. Podaje cztery inflacje: po wyłączeniu cen administrowanych, po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych, po wyłączeniu cen żywności i energii oraz 15% średnia obcięta.

Problemy z szacowniem inflacji na zachodzie rozpoczeły sie podczas pierwszego szoku naftowego w 1973 roku.
W koncepcji "core inflation" z koszyka towarow konsumpcyjncyh bedacych podstawa do wyliczania CPI wyłacza sie ceny szybkozmienne co ma dać bardziej wyrównany długoczasowy przebieg CPI. W związku z tym wskaźniki "core inflation" mogą być użytecznym narzędziem analitycznym służącym do badania zjawisk inflacyjnych i podejmowania decyzji monetarnych.
Indeks "core inflation" jest oczyszczony z wpływu cen najbardziej zaburzonych, które charakteryzują się bardzo silną sezonowością lub też tych, które podlegały zmianom o charakterze szokowym lub cyklicznym. Decyzje monetarne nie moga byc podejmowane pochopnie bowiem podnoszenie stóp procentowych przez bank centralny celem tłumienia inflacji schłodza gospodarkę i dusi popyt.
Zwrocmy uwage ze po dłuzszej nieobecnosci w koszyku zywnosci i energii wskaznik "core inflation" staje sie bytem oderwanym od rzeczywistosci.

Inflacje powodują - wzrost cen ropy naftowej, klęski żywiołowe, zaburzenia klimatyczne dające nieurodzaj, złe decyzje gospodarcze rzadu, działalność monopoli, dyrektywy Komisji Europejskiej, zła polityka fiskalna i monetarna oraz drukowanie pieniądza.

Zanizanie inflacji daje via deflator zawyzenie PKB oraz daje rządowi cały szereg korzysci: nizej niz powinny waloryzowane sa renty i emerytury oraz płace w sferze budzetowej, niższa jest rentowność obligacji państwowych co oddala perspektywe bankructwa.
Do badania inflacji konsumenckiej uzywa sie "reprezentatywnego" koszyka dóbr i usług dajacego wspołczynniki wag dla roznych towarow i usług. Poniewaz powoli zmienia sie struktura spozycia to zmieniaja sie tez wspolczynniki wag.

GUS sposród 12 milionow rodzin losuje 37.500 rodzin i one ustalają przeciętny koszyk dóbr i usług. Rodziny dostają od GUS zeszyt, w którym zapisują wszystkie wydatki. Ankietowani prawie nigdy nie wpisuja tam zakupu alkoholu i papierosów, dawanych łapówek i wizyt w agencjach towarzyskich. GUS wprowadza zatem rozmaite poprawki co powoduje ze dane staja sie arbitralne.
Manipulujac zawartoscia koszyka mozna sobie ustalac nieomal dowolnie niska inflacje. GUS nie podaje danych o zawartosci koszyka i weryfikacja danych jest niemozliwa.

Powazne problemy statystykom stworzyła banka na nieruchomosciach. Poniewaz brak jest konsensusu do co tego czym sa mieszkania (kapitał czy dobro komsumpcyjne kupione na kredyt ) i jak je traktowac najlepiej w ogole nie brac pod uwage cen mieszkan w koszyku zakupow. Tak prawdopodobnie zrobił GUS w sytuacji kiedy w okresie 2005-2007 ceny nieruchomosci wzrosły dwukrotnie. Obecne wieloletnie spadki cen nieruchomosci oraz inflacja sprawia ze po kilkunastu latach ceny wroca do normy. Uwzglednianie ich niepotrzebnie zaburzyłoby obraz inflacji. GUS oczywiscie uwzglednia wydatki na mieszkanie - to jest zgoła co innego.

O bezczelne fałszowanie danych statystycznych od kilku lat oskarzana jest majaca trudnosci Argentyna. W lipcu 2011 roku argentyńska prokuratura wszczęła na polecenie rządu karną sprawę przeciwko firmie MyS Consultores, która publikowała własne dane odnośnie inflacji która rzad zanizal parokrotnie. Tam z prawdą ma walczyc dyspozycyjna prokuratura i sad.

Władze lokalne w Chinach mocno zawyżają dane o PKB by pochwalić się przed władzami centralnymi dobrymi wynikami gospodarczymi prowincji. Ogromne długi ukrywają w specjalnych spółkach przeznaczonych od momentu założenia do bankructwa. Rzad centralny ostro z tym walczy.

Zbankrutowani Grecy wpisywali do statystki co im przyszło do głowy. We wrześniu 2009 rząd Grecji (Grecja była "zieloną wyspa" wzrostu PKB) podawał, że deficyt sektora finansów publicznych za 2009 rok wyniesie maksymalnie 6% PKB. Po wyborach nowy rząd podał, że wyniesie on przynajmniej 12%. PKB. Faktycznie przekroczył on 15.6%
Szef urzędu statystycznego Grecji został objęty śledztwem kryminalnym. Teoretycznie jeśli zostanie skazany za zdradę narodowych interesów, grozi mu kara nawet dożywocia. W grecji kolesiowie nie robią sobie jednak krzywdy i co najwyzej ktoś tam grożnie kiwnie palcem w bucie.



"Wojna z narkotykami" wypowiedziana przez prezydenta Nixona w 1971 roku jest prawdziwa maszyna do patologicznego wytwarzania PKB. Wytwarzaja go w czarnej strefie hurtownicy i dealerzy narkotykowi, scigajacy ich urzednicy DEA, wymiar sprawiedliwosci i wreszcie wiezienia i sami skazani, których w szczytowym momencie było blisko 2.5 miliona.

Ponieważ w europie kryzys sie przeciąga to biurokraci podjeli z nim walke. PKB znów rosnie , przynajmniej na papierze.
http://makro.pb.pl/2239025,89161,sex-drugs-and-pkb

"Szykuje się druga rewolucja w statystyce. Mierzony będzie już nie tylko niezarejestrowany, ale też gangsterski biznes. Prostytucja, przemyt i narkotyki podbiją polski PKB
Prostytucja, przemysł narkotykowy i przemyt - te obszary już niedługo będą uwzględniane w danych o PKB Polski i innych krajów Unii Europejskiej. Uzgodnili tak statystycy z Eurostatu i 27 państw członkowskich. Jeśli się uda, UE będzie pierwszym regionem świata, który tak skrupulatnie policzy udział czarnego rynku w gospodarce.

Dotrzeć do podziemia
Obecnie polski PKB liczony przez statystyków składa się z dwóch części - gospodarki legalnej (białej, w pełni zarejestrowanej i opodatkowanej) oraz niezarejestrowanej (szara strefa - działalność zgodna z prawem, ale ukryta przed oficjalnymi rejestrami, np. praca na budowie na czarno czy naprawa zamka w drzwiach przez "złotą rączkę", w 2008 r. stanowiła 11,8 proc. PKB). Statystykę o tę drugą część Główny Urząd Statystyczny (GUS) rozszerzył w 1994 r.

Teraz szykuje się drugi etap reformy, obejmujący gospodarkę nielegalną, czyli czarny rynek - działalność zabronioną, niezgodną z prawem, np. przemyt czy wprowadzanie na rynek substancji niedozwolonych. GUS zaczął już przygotowania - ma opracować metodologię do końca 2012 r.
- Dostaliśmy z Eurostatu ogólne wytyczne i na tej podstawie tworzymy narzędzia, które pozwolą nam mierzyć skalę nielegalnej działalności - mówi Piotr Ochanowski, wicedyrektor Urzędu Statystycznego w Kielcach, który odpowiada za polską statystykę gospodarki nierejestrowanej."



Scenariusze zmian Part 13

Scenariusze zmian Part 13

Dzielo z 1989 roku.

Nomenklatura i bezpieczniactwo jako wrog przyszlosci

 Znacznie powazniejszym problemem niz odsuniecie od wladzy bezpieczniakow oraz nomenklaturowych zlodziei i bandytow jest sprawa realnej przebudowy stosunkow wlasnosciwych czyli realnego ukonstytuowania uczciwego, prospolecznego ustroju kapitalistycznego. Kapitalizmow bowiem jest wiele rodzajow ale nas nie interesuja kapitalizmy latynoskie i afrykanskie ani biurokratyczne. Mamy bowiem juz obecnie panstwowy, biurokratyczny kapitalizm.

I. Szczesliwie w rekach polakow jest spora ilosc nadwyzkowego pieniadza nie znajdujaca obecnie pokrycia w zwyklych towarach. W 1981 roku przyjmowane przedplaty na samochody osobowe zdjely z rynku ponad 40 % pieniadza.
Pilnie mozna zaoferowac kupno w otwartych dla kazdego aukcjach dzialek budowlanych na obszarach miejskich i podmiejskich bowiem ziemi w rekach panstwa jest ogromna ilosc. Ogromne sumy pieniadzy zebrac mozna na infrastrukture pod przyszle osiedla na tej ziemi.
Pozadane ozywienie budownictwa mieszkaniowego polepszy koniunkture ktora w okresie koniecznej przebudowy struktury gospodarki na pewno ucierpi.
Ogrom srodkow moze i powinno zaabsorbowac przeksztalcanie mieszkan spoldzielczych we wlasnosciowe. Oczywiscie potrzebny jest bat i marchewka. Batem moze byc znacznie wyzszy czynsz mieszkania lokatorskiego zawierajacy splaty kosztow budowy.
Zwolnione zuzycie stali z sektora zbrojeniowego zostanie uzyte w budownictwie mieszkaniowym i infrastrukturalnym. Infrastruktura jest podstawa budowania trwalego wzrostu gospodarczego. Szczesliwie gospodarka jest obecnie w fazie wzrostu a w przeszlosci bywalo znacznie gorzej.


II. Nadwyzkowy pieniadz w rekach ludnosci jest bardzo zle widziany przez nomenkalture ktora bedzie chciala wyzerowac wartosc tego pieniadza wszynajac wielka inflacje aby pozbawic sie konkurencji w zakupie majatku panstwowego poprzez ogolocenie rynku z pieniadza a dokladniej z wartosci nabywczej. Jak mowil towarzysz Szmaciak - "Ta pula nie jest do kradiezy . Cala pula nam sie nalezy !"


III Wladze PRL pieniadz poprostu drukowaly bez opamietania a nastepnie prowadzily operacje cenowo - dochodowe. Pora przejsc na rzadowe zadluzanie sie w systemie obligacyjnym jak to jest na calym zachodzie. Oczywiscie dlugi rzadowe sa tam niesplacalne i tak samo ma byc u nas ale liczy sie psychologia i dlugoterminowa gra pozorow. System obligacyjny pozwoli ustabilizowac zlotowke. W ten sposob bedziemy mieli dobry pieniadz oparty o kreacje dlugu a wiec niby z pokryciem.
Utrzymywanie przy wladzy nomenklatury bedzie skutkowac postrzeganiem kraju jako bardzo malo wiarygodnego ktory musi placic wysoki procent za zagraniczne pozyczki. Po usprawnieniu gospodarki zagraniczne pozyczki panstwowe beda zbedne.
W swiecie jest ogrom kapitalu poszukujacego zarobku i bezpieczenstwa. Pozostawienie nomenklatury spowoduje utrzymywania bardzo niskiej wiarygodnosci polski i koniecznosc placenia ogromnych odsetek podczas gdy po zaprowadzeniu prawa (zwlaszcza bardzo istotne sa gwarancje i realne poszanowanie prawa wlasnosci) i porzadku mozemy uzyskiwac kredyty na bardzo niski procent.


IV Naszych kolonizatorow z Moskwy maja zastapic Nadludzie z zachodzi w osobach boskich Inwestorow , ktorzy zbawia nasza gospodarke i spoleczenstwo. Otoz przypomniec nalezy ze zysk z operacji gospodarczych idzie do wlascieli kapitalu , operatora kapitalu oraz sily roboczej a proporcje podzialu wypracowanych korzysci zaleza od przyjetego systemu gospodarczego. Wpuszczajac zachodnie chieny otrzymamy tylko zaplate jako upodlona, tania sila robocza. Nomenklatura modli sie obecnie do tego zbawczego Inwestora bowiem jest po prostu pusta, glupia i bezradna. Obraz z Misia i Alternatywy 4 nie odbiega wiele od prawdy. Inwestor to slowo klucz do nomenklaturowego kapitalizmu kompradorskiego, wyzysku i biedy. W sytuacji kiedy nomenklatura chce za wszelka cene przyciagnac inwestorow bardzo niskimi cenami chieny moga kupowac obiekty tylko po to aby je zamknac widzac w nich konkurencje.
Reparacje nalozone na Niemcy w traktatach wersalskich zabieraly orientacyjnie 2-3% dochodu narodowego. Gleboka , mordercza i lupiezcza eksploatacja krajow afrykanskich przez zachodnich kolonizatorow zabierala im 5-6% dochodu. Stanie sie przez polske neokolonia zachodu moze nas pozbawic nawet 20% dochodu narodowego.

sobota, 23 lutego 2013

Masowanie PKB P1

Masowanie PKB P1

Simon Kuznets, który jest ojcem pra-wskaznika PKB, w 1971 roku otrzymał Nagrodę Nobla w dziedzinie ekonomii w uznaniu jego prac empirycznych łączących teorię ekonomiczną z rzeczywistym przebiegiem procesów gospodarczych. Zdobył uznanie za zgromadzenie obszernych danych statystycznych dotyczących produktu narodowego, nakładów inwestycyjnych i zatrudnienia i dokonanie poważnej próby obliczenia dochodu narodowego.
Dane poddał analizie statystycznej i ekonometrycznej w powaznej pracy "Modern Economic Growth. Rate, Structure and Spread" z 1966 roku.
"PKB" liczone juz w latach II Wojny Swiatowej było bardzo użyteczne.
PKB to suma konsumpcji, inwestycji, wydatkow rządowych, eksportu netto ( eksport-import) i dochodu netto obywateli za granicą. PKB liczone jest w finalnych cenach brutto.



Wskaznik PKB ma mnostwo wad o czym przekonywał juz sam Kuznets.
-PKB nie uwzględnia duzej części produkcji, która pozostaje poza rynkiem,
-PKB nie uwzględnia efektów zewnętrznych, zarówno pozytywnych jak i negatywnych
-PKB nie uwzglednia spadku wartości niszczonych bezpowrotnie zasobów środowiska przyrodniczego

Usługi matki opiekujacej sie dziecmi w domu nie wlicza sie do PKB. Jednak uslugi opiekunek w zlobku i przedszkolu sa wliczane.
Golac sie sam w domu nie wytwarzasz PKB. Jesli ogoli cie cyrulik to usluga znajdzie sie w PKB. To samo z parzeniem kawy i ugotowaniem obiadu.
W swoim domu mieszkasz za darmo (w USA juz "płacisz" !) ale w hotelu trzeba słono zapłacić.
Wydatki rządowe wlicza się po kosztach do PKB. Tak wiec urzednicy na synekurach wytwarzaja PKB. Wklad nierynkowych rządowych transakcji w dobrobyt jest powszechnie kwestionowany.
Swiadczenia socjalne i zdrowotne swiadczone przez socjalistyczne zaklady pracy w PRL nie byly wliczane do dochodu narodowego. Obecnie te same swiadczenia sa obecne w PKB. Tak wiec kolonie i obozy dla mlodziez w PRL byly za "darmo" a obecnie sa towarem.

Znakomicie sprawe PKB podsumował Robert Kennedy w przemówieniu z 1968 roku:
„Produkt Krajowy Brutto nie bierze pod uwagę zdrowia naszych dzieci, jakości ich edukacji czy przyjemności z ich zabawy. Nie uwzględnia piękna naszej poezji czy trwałości naszych małżeństw, inteligencji w naszej debacie publicznej czy uczciwości urzędników państwowych. Nie mierzy naszego rozumu, naszej odwagi, naszej wiedzy czy umiejętności, naszego współczucia ani przywiązania do naszego kraju. Mówiąc krótko — mierzy wszystko, za wyjątkiem tego, co czyni życie wartościowym”.Rządom na całym swiecie bardzo zależy na wzroscie wskaznika PKB - jest to osobny temat. Toteż podejmuja metodologiczne kroki statystyczne aby wskaznik podnosić

Wysoce kontrowersyjna jest metoda mnoznikow stosowanych w metodzie hedonicznej. Do PKB wlicza sie ceny produktow pomnozone przez mnoznik obrazujacy wzrost ich funkcjonalnosci nie majacy pokrycia w rynkowej cenie. Mnozniki stosuje sie głownie do elektroniki a zwlaszcza komputerow i oprogramowania, samochodow i budownictwa. Poniewaz wzrost mocy obliczeniowej komputerow i pojemnosci ich pamieci jest ogromny to wspolczynniki osiagaja duze wartosci.
Wspolczynniki metody sluza do arbitralnego przeliczania zmian jakosciowych na ilosiowe. Metoda hedoniczna stosowana jest w wielu krajach OECD ale najszerzej w USA -
oecd.org/document/58/0,2340,en_2649_201185_1889402_1_1_1_1,00.html

Najpotezniejsza europejska gospodarka i statystyka niemiec nie stosuje metod hedonicznych a dalyby one tam duze fikcyjne przyrosty PKB. Obecny kryzys obnaza wiele oszustw i pokazuje jak potezne sa faktycznie Niemcy. Jednak w kryzysie Niemcy rozwazaja uzycie metod hedonicznych w statystyce.
W statystyce uzywane sa od lat przerozne metody regresji do wyrazenia inflacji przy zachodzacych zmianach jakosciowych produktow. Jest to jak najbardziej poprawny sposob postepowania . Zwrocmy jednak uwage na to ze metoda hedoniczna jest stosowana selektywnie do wyrobow o coraz lepszej funkcjonalnosci.

Nikt nie bierze pod uwage ze dawnej z kilograma surowej szynki powstawało 800 gramow szybki handlowej a obecnie po nastrzyknieciu i wymoczeniu w wodzie z fosoranami i algami powstaje jej az 2200 gramow ! Tak wiec dla wspolczesnej szynki powinnismy zastosowac mnoznik 0.364. Tak male mnozniki radykalnie zmniejszyłyby jednak PKB. Długookresowy spadek jakosci obserwuje sie w wypadku okolo 80% artykułow zywnościwych. Sa wiec bezmiesne parowki i kiełbasy wieprzowe zrobione z momu, drobiu i maki kukurydzianej.
Uzycie metody hedonicznej obniza corocznie wskaznik inflacji o 10-15% i o tyle samo podnosi wzrost PKB. Zamiast inflacji 5% wyliczymy ze wynosi ona mniej niz 4.5%. Tak wiec dlugoczasowy efekt uzycia metody herdonicznej moze byc potezny.

Do PKB doliczane sa tez w USA "imputed rent" jako "owners's equivalent rent". Statystycy liczą ze kazda własna nieruchomosc jest "wynajmowana" i generuje dochod, ktory wlaczamy do PKB. "Imputed rent" to potencjalny czynsz za wynajem lokalu, ktory ponosilby wlasciciel lokalu zaplacony na wolnym rynku.
ingrimayne.saintjoe.edu/econ/Connections/Sources.html

"The major part of rental payments to persons is in the form of imputed rent of owner-occupied housing. Imputed rent estimates how much rent people who own
their homes would pay if they had to pay rent, and assumes that they then pay this amount to themselves. This is the major class of nonmarket production that
GDP includes. The production that housewives contribute in the home is not counted, crops grown for home use in a vegetable garden are not counted, and
home repairs that a person does for himself are not counted. In all these cases there is production of goods or services and these goods and services could be
purchased in the market. They are not included because estimating their value is too difficult. The Commerce Department does not believe that it is as difficult to estimate the services that a home provides, so does count the value of these services. Also included in rent are royalties and income that comes from the ownership of patents."


Głowny Urzad Statystyczny podlega premierowi a jako taki jest zupelnie niewiarygodny. GUS od lat wlicza do PKB arbitralnie szacowana szara strefe.
forsal.pl/.../436524,gus_bedzie_zaliczal_szara_strefe_do_pkb_aby_poprawic _relacje_dlugu_do_pkb.html

"Bohdan Wyżnikiewicz (były szef GUS) powiedział, że polski urząd statystyczny dwa razy zmienił metodę szacowania PKB, czym "ulżył" tzw. konstytucyjnemu progowi ostrożnościowemu... Wyjaśnił, że w latach 90. XX wieku GUS zaczął powiększać PKB o "legalną" część szarej strefy (produkcję ukrytą - PAP). Natomiast na początku obecnej dekady GUS wprowadził zmiany techniczne dotyczące szacunków wielkości gospodarki, co skutkowało podniesieniem PKB o ok. 5 proc."



Scenariusze zmian Part 12

Scenariusze zmian Part 12

Dzielo z 1989 roku.

Nomenklatura i bezpieczniactwo jako wrog przyszlosci

Co zrobic ?

Do chwili obecnej nie ma zadnych powaznych narzedzi do prognozowania dynamiki procesów politycznych. Jednak zgoda panuje co do tego ze warunki brzegowe, tak jak zawsze, wyznaczaja mozliwe do osiagniecia stany koncowe.
Zatem zlozony w grobie trup ulega normalnie rozkladowi i jest konsumowany przez robactwo. Taki jest przewidywalny, zwykly scenariusz rozwoju sytuacji. Latwo przewidywalnym scenariuszem rozwoju sytuacji przy pozostawieniu przy wladzy farbowanych lisow nomenklatury komunistycznej jest budowa kapitalizmu oligarchiczno - kompradorskiego ktoremu towarzyszyc bedzie udawana demokracja pozorna.

W sytuacji globalnych przemian narody pod inteligentnym przywodztwem moga sporo uzyskac a te rzadzone przez sprzedajne kanalie sporo stracic.

Mowiac o niebezpiecznej, wysokiej nomeklaturze ktora nalezy zneutralizowac mamy na mysli tak zwana partie wewnetrzna w PZPR i bezpieke z jej wspolpracownikami a nie szeregowych czlonkow parti czy nawet sekretarzy POP PZPR ktorzy w partii odgrywali role leninowskiech pozytecznych idiotow.

Moskiewskie archiwa KGB, GRU oraz KBW, UB, SB, WSW maja okreslony potencjal utrzymywania wysokiej polskiej nomenklatury spuszczonej z ciasnej moskiewskiej smyczy w pewnym posluszenstwie ale urok dolarowej lapowki czy marki niemieckiej dosc szybko zdewaluuje wartosc materialow archiwalnych poza materialami o najwyzszej wartosci. Nomenklatura en masse jest obecnie nastawiona na wielkie korzysci materialne.

Totez zadaniem najwyzszej wagi jest spacyfikowanie niebezpiecznej nomenklatury ktora w kluczowych instytucjach panstwowych zalozy po prostu rozne mafie w rdzeniowych instytucjach panstwa.
Mafia taka moze za lapowki sprzedac przedsiebiorstwa o ogromnym potencjale zachodnim szakalom za 5% wartosci.


Oczywiscie bez rozwiazania nomenklaturowego sadownictwa i prokuratury PRL czy glebokiej ich przebudowy i oczyszczenia obie instytucje wyrodza sie w przestepcze mafie. Nikt przy zdrowych zmyslach nie ma cienia zaufania do tych instytucji.
Od dwoch tysięcy lat brzmi przestroga dla sędziów: ustitias vestras iudicabo – sprawiedliwosc wasza sadzic beda. Nie ma zmilowania i litosci dla bandytow w togach.
Czy rozwiazanie SB i milicji, WSW oraz wywiadu nie wplywnie negatywnie na poziom bezpieczenstwa obywateli.
W PRL oficerowie SB sa szefami grup bandytow. Od strony formalnej powiazania sa legalne bowiem bandyci sa milicyjnymi konfidentami. Likwidacja SB i agentury da skokowy spadek ilosci powaznych przestepstw i umozliwi rozwiazanie ogromnej ilosci kryminalnych zagadek z udzialem "nieznanych sprawcow" z przeszlosci.

Mentalnosc polakow nie wskazuje na przemoc jako sposob rozwiazywania problemow. Polacy sa z natury lagodni i tym nalezy tlumaczyc niska przestepczosc w Polsce a nie sprawnoscia Milicji Obywatelskiej ktora jest stadem polidiotow i psychopatow.
Rozwiazujac tajne sluzby PRL anulujemy bylym funkcjonariuszom pozwolenia na bron co w sytuacji ociagania sie bezpieczniakow ze zwrotem broni pozwala nam ich komfortowo aresztowac w sporej liczbie. Po przebadaniu zebranej broni wyjasniamy mnostwo niewyjasnionych dotad zabojstw i tem podobnych. Wowczas byli bezpieczniakowie beda donosic na siebie wzajemnie na wyscigi.

O wysokiej kompetencji bezpieczniakow PRL prawia nam komunaly rozne agenturalne miernoty. Miernota ktorej PRL dala profesure i mieszkanie zamiast miotly w reke do zamiatania ulic wiecznie bedzie wdzieczna za rozkulaczenie wsi i zwyciestwo nad zbrojnym podziemiem.
O wysokiej kompetencji bezpieczniakow PRL prawia nam tez rzekomi opozycjonisci piekac dwie pieczenie na jednym ogniu. Dowartosciowuja sie jacy to oni sa wspaniali osiagajac historyczne zwyciestwo nad swoimi jakze rzekomo profesjonalnymi przesladowcami. Z drugiej strony po prostu deperacko chronia swoich oficerow prowadzacych bowiem chyba nie ma nikt watpliwosci ze stopien infiltracji agenturalnej reaktywowanej Solidarnosci II jest ogromny.
Badania socjologiczne wskazuja ze spoleczenstwa komunistyczne a szczegolnie ludzie aparatu wladzy sa bardzo podatne na przemoc symboliczna. Totez zaprowadzenie nowego porzadku w takiej sytuacji jest bardzo proste.

"Nasza wola jest prawem" powtorzyc nalezy za Dantonem. Jesli tylko narod chce uczciwe osadzic komunistycznych zbrodniarzy to wole ta trzeba spelnic. Kodeks karny PRL za wspolprace z obcym wywiadem przewiduje kare smierci. Wypada wiec psiarczykow z KBW, UB, SB, WSW wyaresztowac jako ze agentura KGB i GRU byla tam niezwykle liczna. Mowy nie moze byc o zadnych masowych represjach czy zemscie. Potrzebny jest szok i przelom symboliczny. Miejsca byc nie moze na zadne organizowane nagonki na bylych funkcjonariuszy PRL. Nikomu kto nie dopuscil sie przestepstwa nie moze spasc wlos z glowy. W nowym panstwie byly funkcjonariusz winien sobie znalezsc adekwatne do umiejetnosci i checi do pracy miejsce bez spychania go w rece bandytow czy mafii.

czwartek, 21 lutego 2013

Doskonaly statystyczny PR

Doskonaly statystyczny PR

 Upadły Enron egzystował dzieki doskonałemu PR-owi oraz tytanicznemu wysiłkowi oszustów - księgowych znanego audytora Artur Andersen. Był firmą uznawaną za jedną z najbardziej innowacyjnych na świecie i chwalony za doskonałe zarządzanie.
„Fortune” przyznawał Enronowi tytuł „America’s Most Innovative Company” ciurkiem od 1996 do 2001 roku.
Daniel Scottop jako pierwszy opublikował w sierpniu 2001 roku demaskujący oszustów raport zatytułowany „Enron: All stressed up and no place to go” Rekomendowal natychmiastowe zbycie udziałów za kazdą cenę. Daniela Scotto zwolniono z posady analityka w BNP Paribas okreslajac jego rady jako nierozsadne i wyssane z palca.

Majątek Enronu nie istniał fizycznie. Były to oszukancze byty papierowe. Postawowa część kadry finansowej Enronu wywodziła się z byłych pracowników Andersena. Wielopietrowe transakcje finansowe z podmiotami zależnymi Enron wykorzystywał do ukrycia deficytu bilansów. Sprawozdania Enronu były bardzo dalekie od jakiejkolwiek rzeczywistości.

Artur Andersen sprzedał większość oddziałow innym wielkim księgowym KPMG, Deloitte&Touche; Ernst & Young oraz Grant Thornton LLP.
Upadek Enrona wywołał ogrom następczych skandali księgowych oraz korporacyjnych.
AA zmielił tone dokumentów księgowych związanych z aferą Enronu utrudniajac na pewien czas działania wymiaru sprawiedliwości.
Takze AA gotował księgi w upadłym WorldCom. Było to jeszcze większe bankructwo.
Skutkiem bankructw była ustawa SOX Sarbanes-Oxley , która reguluje sposób kontroli i odpowiedzialność audytorów. Jak pokazał upadek Lehman Brother ustawa nic nie dała.

Kreatywna księgowość robi od lat zawrotną karierę w statystyce wielu krajów. Aby pokazac faktyczne miejsce Polski w swiecie najlepiej posłużyc sie prostymi przykładami naszej siły nabywczej.

Wizytujących USA Europejczyków uderza ogrom ilości kilometrow przejezdzanym amerykanskimi samochodami i taniość paliwa oraz samochodów. Amerykanin nie rozwaza całymi dniami czy stać go na odwiedzenie znajomych mieszkajacych od niego 200 mil ale po prostu wsiada do samochodu. Taki ma kaprys i realizuje go. Jesli lubi duze samochody to kupuje SUV i nie zwaza na jego zuzycie paliwa.

Jak podaje http://szczesniak.pl/node/25 amerykanski kierowca kupuje 703 galony paliwa (przede wszystkim benzyny) na rok czyli 3199 litrow.
W ubiegłum roku Polak mógł kupić za przeciętną pensje 360 litrow paliwa miesiecznie czyli 4320 litrow rocznie.
Jesli załozyc ze płaca medianowa wynosi 74% przecietnej to za medianową płace Polsk moze kupic tylko paliwo które kupuje amerykanin. A gdzie jest reszta zakupów ?
Szok , zdumienie , przerazenie, otrzezwienie ?



"Amerykanie nie wydają na benzynę więcej w swoich budżetach niż wydawali w latach 60-tych. Wtedy wydatki na benzynę stanowiły 3,4% do 3,6% budżetu domowego. w 1981 r. wzrosły do rekordowych 5%, by w 1998 r. spaść do najniższego poziomu: 2,1%. Wydatki w 2006 roku wzrosły do 3,6% budżetu domowego."


Scenariusze zmian Part11

Scenariusze zmian Part11

Dzielo z 1989 roku.

Nomenklatura i bezpieczniactwo jako wrog przyszlosci

PRL był jedynie poczatkowo klasyczna komunistyczna dyktatura terorystyczna by poprzez panstwo totatalitarne ewoluowac w panstwo partyjno-policyjne i po rozwiazaniu wezla panstwo-partia przez junte Jaruzelskiego stanem wojennym stac sie obecnie panstwem policyjnym.
Obecnie wiec niepodzielnie krajem rzadzi bezpieka wojskowa czasem dopuszczajac do tortu swoich cywilnych kolegow ale tylko w wypadku mniej intratnych i powaznych biznesow.
Trwa mafijne zlodziejstwo wyzysk i grabiez.

Polska administracja, wroga dla obywatela, jest niebywale skorumpowana i nigdy nie stworzy normalnych warunków dla rozwoju gospodarki. Stare instytucje i uklady beda latami blokowac rozwoj.
Dotychczasowy rozwoj wydarzen pokazuje ze kierownictwo panstwa i nomenklatura nie maja zadnego ale to absolutnie zadnego konstruktywnego pomyslu na wyprowadzenie kraju z kryzysu rozpoczetego w 1978 roku i dramatycznie pogłebionego protestem spolecznym w czasach Solidarnosci. Ostrozne szacunki pokazuja ze przez okres dekady od zagoszczenia kryzysu dochod narodowy spadl o conajmniej 25%.

W tej sytuacji powstala na poczatku dekady doktryna prywatnych interesow polskiej nomenklatury zapatrzonej na mafinizacje stosunkow gospodarczych w ZSRR. Nomenklatura pragnie wejsc w formalne posiadanie przedsiebiorstw ktorymi dotychczas zarzadzala. Proces taki wymaga wywrocenia dotychczasowego porzadku prawnego do gory nogami a nadto calkowitego skorumpowania i obezwladnienia aparatu wymiaru sprawiedliwosci jako ze ten proces przejecia wlasnosci narodowej bedzie mial charakter czysto kryminalny. Biorac pod uwage stopien zagenturyzowania srodowisk prokuratorskich i sedziowskich oraz ich dyspozycyjnosc moze sie okazac ze caly korpus w lot pojmie ze nie wolno stosowac przepisow Kodeksu Karnego dotyczacego przywlaszczenia i kradziezy oraz paserstwa majatku narodowego jesli dokonywany jest przez nomenklature. Zawsze mozna tez zastosowac prawo telefoniczne po prostu grozac prokuratorowi i sedziemu wyrzuceniem z pracy.

Najbardziej adekwatny do opisu procesu kradziezy majatku bylby jezyk srodowisk przestepczych czyli grypsera. Tak wiec na szczytach polskiej elity splata sie polityka i przestepczosc. Zreszta przejecie wladzy przez junte Jaruzelskiego bylo rownie kryminalne jak obecnie planowana grabiez majatku narodu. Bez uzycia przemocy przez junte grabiez ta nie mogla byc miec obecnie miejsca i nikt nawet nie smial by jej planowac
Totez poczatkiem wprowadzenia porzadku demokratycznego w polsce bedzie aresztowanie i osadzenie junty jaruzelskiego. Efektem tego bedzie natychmiastowy paraliz agentury komunistycznej w aparacie panstwa. Nagle agentura bedzie zszokowana i podszyta strachem o przyszlosc. Ze strachu nie podejmie jakichkolwiek dzialan destrukcyjnych. W kolejnym etapie konieczne jest ujawienie calej agentury i stworzenie warunkow prawnych do skutecznego pozywania jej o odszkodowania przez osoby pokrzywdzone jej dzialaniami.

Nie ma najmniejszego powodu aby podlosci wyrzadzone narodowi przez bezpieke i agenture uszly im na sucho. Zbedne sa specjalne mechanizmy i uwarunkowania. Po prostu pokrzywdzony dzialania kanali obywatel wypelnia po przestudiowaniu akt bezpieki formularz pozwu i kanalia do konca zycia placi zasadzona mu waloryzowana grzywne. Oczywiscie sady i prokurature PRL odsylamy stopnowo do diabla. Beda uzyteczne tylko do wydania wyrokow smierci i dozywotnich wiezien. Bylych funkcjonariuszy bezpieki wzywamy do extra 2 letniej zasadniczej, skoszarowanej sluzby wojskowej Nowego Panstwa nadajac wszystkim stopien szeregowego. Zgodnie z prawda TV poda o zastrzeleniu przy poscigu dezertera. Odmowa zlozenia przysiegi na wiernosc Nowemu Panstwu oznacza oczywiscie wyrok. Na amnestie i abolicje moga liczyc ci funkcjonariusze ktorzy na pismie ujawnia wszystkie swoje przestepstwa , zwlaszcza ekonomiczne.
Nieobezwladnienie funkcjonariuszy bezpieki jest rownoznaczne z przyzwolenie na instalacji poteznej mafii w rdzeniu panstwa. Oczywiscie walke zawsze rozpoczynamy w sferze symbolicznej wysmiewajac pijanstwo, lenistwo, pozoranctwo i niekompetencje oraz glupote ludzi bezpieki.
W sytuacji poczatkowej szczuplosci kadr uzyteczne beda metody oddzialywania symbolicznego stosowane przy zamachach stanu.

Zatem nomenklatura majaca sie jak paczek w masle , sprawujaca dokladnie taka sama funkcje nadkonsumpcji pasozytniczej jak szlachta ale bez formalnego prawa wlasnosci chce sie stac panem feudalnym poprzez wyzucie z wlasnosci narodu polskiego.
Z samego przejecia wlasnosci przedsiebiorstw przez nomenklature niewiele jednak moze wyniknac jesli niedorzecznie zarzadzane przedsiebiorstwo jest nierentowne. Nomeklatura nie ma wiedzy ani umiejetnosci w zarzadzaniu przedsiebiorstw i ma tego pelna swiadomosc. Pozadanym zatem przez nomenklature modelem ustrojowym "wolnej polski" jest kapitalizm kompradorski podobny lub wrecz identyczny do funkcjonujacego w polsce przedwojennej a takze w krajach kolonialnych. Kapital zachodni wnosi technologie i wiedze operacyjna oraz zarzadzanie a polski komprador wnosi majatek przedsiebiorstwa oraz wszelkie kryminalne i nasycone korupcja kontakty z wladzami panstwowymi.

Samoswiadomosc bezuzytecznosci i szkodliwosci nomenklatury sklania ja do konserwacji i tworzenia wszelkich kryminalnych sitw majacych na celu zabezpieczenie swojej uprzywilejowanej pozycji i utracanie ludzi zdolnych kreatywnych i pracowitych.
Model neokolonialny moze sie bardzo ale to bardzo spodobac maszemu poteznemu zachodniemu sasiadowi jesli tylko elity USA pozwola niemcom na poczynania neokolonialne w europie. Nieoczekiwanym wiec sojusznikiem polskiej nomenklatury moze sie stac panstwo niemieckie tak jak sojusznikiem nomenklatury ZSRR niszczacej panstwo od srodka sa elity USA, zwlaszcza finansowe

Trudne warunki zewnetrzne funkcjonowania gospodarki PRL w duzej mierze byly pochodna szerokich agresywnych dzialan poteznych USA i ich sojusznikow wymierzonych w blok wschodni w okresie II Zimnej Wojny. Obecnie po zakonczeniu zimnej wojny tylko z tego powodu polski Dochod Narodowy powinien wzrosnac skokowo (w okresie 2-3 lat) o ponad 30%.
Fakt ten moze wykorzystac nomenklatura w procesie fundacji kapitalizmu kompradorskiego. Otoz zburzenie obecnego systemu gospodarczego celem jego rozkradzenia daloby bez pozytywnym zmian zewnetrznych zapasc skutkujaca powaznymi niepokojami spolecznymi. Jesli taka akcje demontazu i rozkradzenia gospodarki przeprowadzic na tle nagle polepszonych zewnetrznych warunkow gospodarowania to kilkuletnia zapasc gospodarcza moze dac spadek dochodu narodowego rzedu 30% ktory oglupione zmasowana propaganda spoleczenstwo moze zaakceptowac.

wtorek, 19 lutego 2013

Platyna, uran, złoto

Platyna, uran, złoto

 Bezpieczniak Jacques Foccart był szara eminencją francuskiej polityki afrykańskiej. Był bardzo bliskim współpracownikiem generała de Gaulle'a i co zaskakujące faktycznie druga osoba w państwie francuskim.
Pułkownik Foccart „Pan Afryka” („Monsieur Afrique”) ponad 40 lat zbrojnie i skutecznie zabiegał o utrzymanie wpływów Francji po "dekolonizacji" we francuskojęzycznej Afryce. Pułkownik az do smierci w 1997 roku przyjmował w swoim wielkim i eleganckim paryskim mieszkaniu prezydentów formalnie niepodległych afrykańskich państw.

Był specjalista od korumpowania ministrów, premierówi i prezydentów. Jeśli siła perswazji łapówki czy obietnicy była zbyt mała to Foccart organizował zamachy stanu i przewroty. Aż trudno zliczyć wszystkie te przewroty. Masowe fałszowanie wyborów, likwidacja wybranych wbrew woli Paryża prezydentow, popieranie mordercow, kreowanie i popieranie separatystow. Celem rzadow instalowanych dyktatorów było zabezpieczanie interesow francuskich firm. Paryz uznawal analfabetycznych kaprali za głowy państwa zanim jeszcze zamach stanu sie do końca udał.

Wielkiego pana w Pałacu Elizejskim nikt nie pytał o szczególy ani koszty. Miał całkowicie wolną rękę.
Pułkownik Foccart w latach siedemdziesiatych i osiemdziesiatych opublikował swoja ciekawa historie.
W sprawach bardzo delikatnych i wymagajacych szczególnej dyskrecji Foccart prosił o przysługę takich kondotierów mordujacych dla zysku i potrzeby mocnych wrażeń
De Gaule delegował w 1958 roku Jacques’a Foccarta z misją tworzenia silnej agentury i pajęczyny "przyjaciól francji" oplatajacej dekolonizowane państwa. Dekolonizacja francuskiej afryki odbywała sie metoda symboliczną poprzez kooptacje elit pozostajacych od dawna na służbie paryża - bardzo podobnie jak odzyskanie "wolnosci" przez Polske po okrągłym stole w 1989 roku.

Do zorganizowania przewrotu wystarczyła setka dobrze wyszkolonych białych najemników a czasem nawet mniej. Zamach sprowadza sie do zdobycia pałacu prezydencki oraz zabicia lub aresztowania najwazniejszych osob w panstwie.

Wojciech Jagielski- "Korsarz Trójkolorowy" w "Gazeta Wyborcza" z dnia 22.04.1999.
" Ile płaci się najemnikom
Dochodziła dziesiąta, gdy wbiegali do samolotu, w którym pilot ani na chwilę nie wyłączył silników. Ostrzeliwana przez ścigających najemników żołnierzy dakota ciężko wzbiła się w powietrze. Podrywała się jednak do lotu z niedomkniętymi w pośpiechu lukami bagażowymi. Na beton lotniska wypadły żelazne, zielone skrzynie. Zdyszani żołnierze Kerekou znaleźli w nich nie tylko cały arsenał moździerzy, karabinów, bazuk i pocisków, ale także całe archiwum operacji - dane personalne uczestników wyprawy, adresy, numery kont bankowych, dokumenty, szkice i mapy. Wśród papierów zawieruszyła się nawet kopia kontraktu, jaki Denard zawarł z Pogonem i kierowaną przez niego partią - Frontem Wyzwolenia i Odrodzenia Beninu.
Umowa, sporządzona dwa miesiące przez wyprawą, przewidywała, że Francuz zwerbuje stu najemników (w dokumencie określa się ich jako "specjalistów technicznych"). Europejczycy mieli otrzymać po dwa tysiące dolarów (Afrykanie po czterysta) za każdy miesiąc służby, plus trzymiesięczną odprawę i miesiąc płatnego urlopu. Pieniądze miały zostać przekazane na rachunki w Societe Intercontinentale de Banque w Luksemburgu i Banque Bordier w Genewie.
Oprócz zwykłego wstydu ten nieudany zamach kosztował Denarda także zaoczny wyrok śmierci wydany na niego przez trybunał ludowy w Beninie."


Rozwijana przez chinczykow energetyka jądrowa potrzebuje duzo uranu. Nowy gracz zdestabilizowal swiatowe ceny uranu które przez dziesieciolecie wzrosly dziesiec razy.

Francuzi od dawna eksploatują złoża uranu w sąsiadującym z Mali Nigrem.
Muzułmanskie w 90% Mali posiada także bogate złoża uranu. Mali uzyskalo niepodległości od Francji w 1960 roku. Francuzi zorganizowali tam wojskowe zamachy stanu w 1968 i 1991 roku.

Dyrektor francuskiego koncernu Areva został w 2007 roku wydalony z Nigru pod zarzutem organizowania zbrojnego ruchu koczowniczego plemienia Tuaregów. Służyli oni dawniej w wojsku Kadafiego jako dobrze wyszkoleni i skuteczni najemnicy. Po upadku Kadafiego wracają do siebie.
Dotychczas francuzi za ekspolatacje uranu plemiennym kacykom w Mali płacili groszowe łapówki. Tuaregowie są pismienni i nie pozwola sie bezczelnie okradac paryzowi.
Malijskie wojsko wystapiło w marcu 2012 przeciw marionetkowemu prezydentowi Amadou Toumani Touré i jego skorumpowanemu rzadowi.
Francuski minister spraw zagranicznych Alain Juppé potępił "obalenie konstytucyjnego porządku w Mali" i ogłosił zawieszenie wspólpracy z tym krajem. Wezwał do przywrócenia konstytucji i instytucji państwa oraz fundamentalnych praw, w tym praw prezydenta Touré.
Ciekawe dlaczego Juppé nie wspomnial o fundamentalnych prawach francji do darmowego uranu.
Niedorzeczna i debilna propaganda francuska głosi że ruchem Tuaregów owładnęła Al-Kaida i „islamscy fundamentaliści”.
W obronie złóż uranu Paryz posłał wiec zołnierzy i najemników.
Mali ma jeszcze to nieszczescie ze jest dodatkowo trzecim producentem złota w Afryce. Toteż o zaprowadzenie tam "właściwego" porzadku musi upominac sie cały wolny świat.
Za czasów Jacques’a Foccarta wiele spraw było jednak znacznie prostsze. Francuzom brakuje osób takiego formatu.


Frederick Forsyth pisząc "Psy wojny" korzystał ze wspomnien Jacques’a Foccarta. Jego opowieśc jest tak realistyczna że powstała plotka, iż sam uczestniczył w przygotowywaniu zamachu stanu w jednym z państw afrykańskich
Odkryte w biednej afrykańskiej republice Zangaro bogate złoża platyny przyciągneły uwagę graczy. Bezwzględny i cyniczny prezes wielkiego koncernu górniczego z Londynu zleca najemnikom zorganizowanie przewrotu politycznego w Zangaro
Zangaro to Gwinea Równikowa, dyktatorem Jean Kimby był prezydent Gwinei Równikowej Francisco Macías Nguema

Jak widac nie ma znaczenia czy to jest platyna , uran czy złoto.





niedziela, 17 lutego 2013

Budzetowka

Budzetowka

 Budżetówka to państwowe jednostki organizacyjne, które prowadzą gospodarkę finansową na zasadach określonych w ustawie z dnia 5 stycznia 1991 r - Prawo budżetowe.
Według Głównego Urzędu Statystycznego na koniec 2011 roku ogółem w Polsce zatrudnionych było 13,9 mln ludzi.
Z tego ponad 3,15 mln z nich pracowało w sektorze publicznym co stanowi 21,6% ogólu zatrudnionych. Do danych GUS nalezy podchodzic ostrożnie.

Odsetek ten wynosi ponad 27% w województwach śląskim i zachodniopomorskim a w warmińsko-mazurskim prawie 26%
W róznych miasteczkach znajdujacych sie w trudnej sytuacji panstwo jest najważniejszym pracodawca. Przy bardzo wysokim bezrobociu budzetówka oraz renty i emerytury dostarczaja tam ponad 76% siły nabywczej ludności ! Pozostałe 24% to wytwarzane na miejscu marze handlowe i lokalne uslugi. Tak wiec zycie miasteczek w ktorych pozamykano zaklady produkcyjne jest podtrzymywane strumieniem pieniądza z zewnatrz.

Odsetek ten dla Danii stanowi 34,8% dla Niemczech 14,8% i Hiszpanii 16,7%

Umownie zatrudnionych w budżetówce można podzielic na trzy grupy:
-Pierwsza grupa swiadczy usługi na które panstwo ma monopol: administracja rządowa i samorządowa, wojsko , policja i wymiar sprawiedliwosci
-W drugiej grupie panstwo jest najwazniejszym dostawca usług: edukacji i służba zdrowia
-W trzeciej grupie przedsiębiorstwa publiczne dzialaja teoretycznie na takich samych zasadach jak prywatne.

Generalnie dostepne sa tylko wycinkowe dane pokazujace stan budżetówki w poszczególnych jednostkach terytorialnych.
Rysunek ponizszy pokazuje kto to gdzie pracuje w Piotrkowie Trybunalskim
http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/677512,liczby-sa-nieublagane-co-piaty-polak-jest-zatrudniony-w-budzetowce.html


Budzetowe miejsce pracy jest bardzo wysoko cenione i pożądane przez osoby które dzieki niemu rozwiązują swoje problemy socjalne.
Brakuje nam co prawda dzieci ale prawie milion osób pracuje w państwowej edukacji. Ponad 620 tysiecy osób pracuje w administracji publicznej

Plusy budzetówki
W sferze budżetowej dobrze (płace są wyższe o ponad 22% niż w sferze prywatnej ) i coraz lepiej sie zarabia.
Pensja zawsze na czas wpływa na kontro. Nie trzeba sie martwic ZUSami i 48 różnymi kontrolami
Na konto dyskretnie wpływają trzynastki, nagrody jubileuszowe, dodatki stażowe oraz 11 innych wymienionych w ustawach tytułów
Mozna komfortowo "chorowac" do woli. Szczególnie chorowici są funkcjonariusze policji. Pewnie dlatego ze Ustawa o Policji wymaga od nich wysokiej sprawności fizycznej.
Istnieją ekskluzywne, specjalne roczne urlopy na podratowanie zdrowia.
Można spokojnie zajść w ciąże i wrócic po urlopach do pracy.
Bardzo trudno jest wylecieć z państwowej posady. Kiedy prace załatwił tato czy ciocia to jest to niemozliwe.
Magistrowie - socjologii, kulturoznawstwa, teatrologi, sowietologi , amerykanistyki, psychologii, filozofii, historii, politologii, europeistyki i arabistyki, prawa i administracji oraz marketingu i zarzadzania czy pedagogiki i ekonomi , wyzszych szkól tego i owego - moga "pracować" nawet w sytuacji kiedy prywatni pracodawcy śmieją sie z tych studiów

Minusy budzetówki - aktualni realni faktyczni podatnicy musza sporo zapłacić za "prace" urzędników. Poniewaz budzetówka generuje dług publiczny to beda go musiały spłacac nasze wnuczęta.

W 2012 roku realna płaca w firmach prywatnych spadła ale w państwowych wzrosła.
http://serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i-kariera/artykuly/680787,na_panstwowym_lepiej_niz_w_prywatnej_firmie_budzetowka_obronila_pensje_przed_inflacja.html
"W 2012 r. średnia płaca w państwowych i samorządowych przedsiębiorstwach zatrudniających ponad 9 osób wyniosła 4619 zł. Była o 4,3 proc. wyższa niż w roku poprzednim – wynika z najnowszych danych GUS. A to oznacza, że podwyżki w firmach publicznych były wyższe od inflacji, która osiągnęła poziom 3,7 proc. W rezultacie siła nabywcza wynagrodzeń wypłacanych w tych firmach wzrosła o 0,7 proc. O wiele gorzej było w firmach prywatnych, gdzie przeciętne zarobki wyniosły 3591 zł i zwiększyły się w porównaniu z rokiem poprzednim tylko o 3,5 proc. W efekcie realne wynagrodzenia, po uwzględnieniu inflacji, spadły o 0,2 proc...
Tak jest w górnictwie, gdzie w ubiegłym roku przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 5,8 proc. – do 6782 zł."



Scenariusze zmian Part 10

Scenariusze zmian Part 10

Dzielo z 1989 roku.

Nomenklatura i bezpieczniactwo jako wrog przyszlosci

W nowej sytuacji niepodleglej europy srodkowej slaba militarnie Polska jest na reke zarowno Niemcon jak i Rosji. Dla Rosji i Niemiec bedziemy strefa buforowa rozdzielajaca poteznych szermierzy a dla Niemiec obszarem neokolonialnej eksploatacji.
Z tego wzgledu gospodarcze speryferyzowanie i oslabienie polski bedzie priorytetowym celem Niemiec a nie Rosji. Rzecz jasna jurgieltnicy obu stron beda srodkami masowego przekazu probowac manipulowac , szczuc i oglupiac spoleczenstwo prezentujac najbardziej niedorzeczne i debilne tezy niczym prawdy objawione.

Moskwa ma sporo argumentow w garsci. Ma archiwa polskich Tajnych Wspolpracownikow - politykow, profesorow , dziennikarzy, sedziow czy zwyklych kryminalistow. Dyskretny urok dobrego pieniadza jakim jest marka niemiecka sprawi jednak ze agentura chodzaca dotychczas na pasku KGB szybko moze chciec lizac nogi nowego pana zza Odry.

Sprawdzonym sposobem postepowania Niemiec oraz Rosji w Polsce XVIII wieku byl Jurgielt czy branie lapowek przez agentow tak jak pensji. Ten sposob postepowania jest optymalny dla panstw bogatszych od atakowanej ofiary. Wieszanie zdrajcow w czasie insurekcji kosciuszkowskiej dowiodlo ze Jurgielt brala cala elita I RP doprowadzajac w koncu do pokojowej, traktatowej likwidacji panstwa polskiego.

„Nie tylko mieczem podbija się narody, ale wiecej jeszcze slaboscia i rozkladem moralnym" Obysmy za 30 lat nie musieli wieszac zdrajcow ojczyzny.

sobota, 16 lutego 2013

Walka z kryzysem P1

Walka z kryzysem P1

1  Zakonczyć musi sie krwawienie organizmu polskiej gospodarki i społeczeństwa.
Rada Polityki Pienieżnej musi natychmiast obniżyć stopy procentowe o conajmniej 1%. Mają nastapic kolejne obnizki stop. Pozwoli to ożywić inwestycje i popyt. Patologicznie wysokie stopy procentowe daja zachodnim bankierom wysokie i niczym nie uzasadnione zyski kosztem polskiego społeczeństwa.
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Zyski-bankow-pobily-rekord-ponad-16-mld-zl-2759733.html
"Przychody odsetkowe były o ponad 6,5 mld zł wyższe niż w 2011 r. W tym samym czasie koszty odsetkowe (czyli m.in. odsetki wypłacane deponentom) wzrosły o nieco ponad 6,1 mld zł. Na różnicy pomiędzy odsetkami zapłaconymi i otrzymanymi banki zarobiły ponad 35 mld zł. W porównaniu z poprzednim rokiem to wzrost o 1,5%, nie tak spektakularny jak pomiędzy 2010 a 2011 rokiem (13%). Kolejne 14 mld zł banki zarobiły na prowizjach i opłatach."

Prosta zmiana ustawy wymusi reinwestowanie zyskow zachodnich banków w polsce.
Za pomocą polskich instytucji finansowych - BGK, PKO BP, PZU - należy zmobilizowac i wprowadzic do obiegu inwestycyjnego środki publiczne tworzac konkurencje zachodnim bankom i odbierajac im zysk poprzez radykalne obnizenie stopy oprocentowania kredytow.

Srodkami OFE finansujemy długoterminowe inwestycje infrastrukturalne. Jesli martwych, z gospodarczego punktu widzenia, do chwili obecnej srodkow z OFE nie da sie uruchomic w realnej gospodarce na skutek korupcyjnego lobbyingu i siły oporu materii to OFE definitywnie likwidujemy

2. Budżet ma służyć rozwojowi a nie drenowaniu państwa przez pasożytów.
Nie wolno ciąc na ślepo wydatków budżetowych bowiem osłabia to efektywny popyt . Należy natomiast walczyć z marnotrawstwem i bezsensownymi wydatkami czyli z wielką korupcja.
Jesli gospodarstwa domowe obniżą wydatki konsumpcyjne to od razu pogorszy się wykorzystanie istniejących mocy wytwórczych i przedsiebiorcy odsuną wszelkie pomysly na inwestycje ad Kalendas Graecas. Dopiero dobra koniunktura czyni sensowym powiekszanie oszczędnosci gospodarstw domowych, które moga (ale wcale nie musza) przekształcic sie wtedy w realne inwetycje.
Dochody ubozszych warstw społeczeństwa niemal w całości kupuja polskie produkty. Jest to kolejny powód to tego aby dochody te bezwzglednie chronić i w miare możliwości powiększac. Kwote wolna od podatków nalezy radykalnie zwiekszyc aby nie opodatkowywac ludzi biednych. Skale podatkową nalezy rozciągnąć po wcześniejszym wyczyszczniu aparatu skarbowego tak aby skutecznie walczył on z unikaniem opodatkowania.

W 2013 roku potencjał zakupowy w Polsce wyniesie zaledwie 220 miliardów euro czyli €5,756 per capita co daje nam makabryczne 28 miejsce w Europie.
Dochody sa co gorsza silnie spolaryzowane. W najbogatszym powiecie warszawskim wynosza €9,969 per capita a w najbieniejszym powiecie Brzozowskim €3,626 per capita. Niemcy dysponuja siła nabywczą w wysokości aż 1636 mld €
http://www.marketing-news.pl/message.php?art=37164
"12 802 euro to średnia wartość siły nabywczej, która przypada na pojedynczego mieszkańca spośród wszystkich mieszkańców 42 krajów europejskich objętych analizami instytutu GfK. Innymi słowy, przeciętny mieszkaniec Europy w skali całego 2013 roku będzie miał do wydania 12,8 tys. euro (po opodatkowaniu)."

3. Mafijne wieloletnie zmowy cenowe i ustawianie przetargów są w Polsce powszechne. Zmowy cenowe mające na celu uniknięcie wzajemnej konkurencji niszczą rynek i jego racjonalność. Zmowy dotycza nieomal każdej grupy produktów i usług: sprzetu elektronicznego , lekarstw , słodyczy, cukru, środków czystości, materiałow budowlanych, wywozu smieci. Przetargi na budowe dróg stały się kryminałem i fikcja. Zmawiające się firmy wiedziały wszystko o warunkach kontraktów i zmieniały przetargi w kpine drenująca kieszeń podatników. Zmawiaja sie nawet warsztaty samochodowe i taksówkarze.
Zmowy cenowe są w krajach cywilizowancyh ostro zwalczane.
http://biznes.interia.pl/news/zmowa-cenowa-kosztowala-azjatow-188-mld-zlotych,1739881
"Samsung - największy w świecie wytwórca domowej elektroniki - oraz sześciu innych azjatyckich producentów ekranów LCD (tv, komputery) zawierali nielegalne porozumienia w sprawie poziomu cen. Przedstawiono im zarzuty w ośmiu stanach USA: Arkansas, Kalifornia, Floryda, Michigan, Missouri, Nowy Jork, Zachodnia Virginia i Wisconsin."
Komisja Europejska karze zmowy koncernów karami liczonymi w miliardach Euro.



http://forsal.pl/artykuly/677037,uokik_zmowy_cenowe_to_w_polsce_nie_nowosc.html
"Aleksandra Franczak z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przypomina, że największą wykrytą w ostatnich latach zmową był kartel producentów cementu. Ukarano siedmiu producentów, którzy ograniczali konkurencję na rynku przez ponad 10 lat. Łączna nałożona przez Urząd kara wyniosła 411 milionów złotych.
Tylko w ubiegłym roku UOKiK wykrył 19 porozumień ograniczających konkurencję."

Działania regulacyjne i nadzorcze Urządu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wymuszajace uczciwą konkurencję na dobrze uregulowanym rynku sa bardzo potrzebne. Dotychczasowe działania Urzędu zasługują na aprobate i radykalne wzmocnienie jego pozycji tak aby możliwe było usprawnienie jego śledztw i nakładanie miliardowych kar dla wielkich szkodników.



Scenariusze zmian Part 9

Scenariusze zmian Part 9

Dzielo z 1989 roku.

Nomenklatura i bezpieczniactwo jako wrog przyszlosci

Przewidywanie przyszlosci jest zajeciem wysoce ryzykownym jako ze szczegolowo nie mozna niczego dokladnie przewidziec. Nie oznacza to wcale ze nalezy podejmowac prob myslenia o przyszlosci tym nardziej ze dotychczasowa ewolucja sytuacji zachodzi dosc wolno.

Wracajac do Niemiec. Musza oni, myslac o powrocie w glorii do I Ligi narodow, podjac walke o odzyskanie dobrego imienia. To jest warunek konieczny ich dobrej przyszlosci i samopoczucia. Zadanie takie wykonuje sie calymi pokoleniami. Metoda jest nasilane stopniowo masywne klamstwo i dezorientowanie swiatowej opini publicznej.
Niewolnicy III Rzeszy z naciskiem mówią o swoich oprawcach - Niemcy. Nie mowią o nich hitlerowcy czy nazisci. Adolf Hitler zostal demokratycznie wybrany przez niemcow i do konca wojny Niemcy go entuzjastycznie popierali. Uwielbiali i kochali idee tysiacletniej III Rzeszy. Wspaniale czuli sie w roli NadLudzi. Rasizm wspaniale podbudowywal ich Ego. Nie było panstwa o nazwie Hitleria czy Naziland. Nad wiezniami znecali sie Niemcy mowiacy po niemiecku a zbrodni dokonywano w imieniu panstwa niemieckiego.

Niemcy w czasie Wielkiego Kryzysu staly sie ruina gospodarcza, cieniem swojej swietnosci. Staczaniu sie w otchlan nie bylo konca. Rozpacz i lzy. Klasa średnia zamieniła sie w upodlonych zebrakow. Niemcy wybrali Hitlera wylacznie z powodow ekonomicznych. Hitler dotrzymywal slowa - zwrocil Niemcom godnosc i zaprowadzil w rozkladajacym sie kraju porzadek i dyscypline. Zlikwidowal glod i bezrobocie. Momentalnie uruchomil gospodarke. Za to wlasnie Niemcy go kochali i gotowi byli za nim pojsc do piekla.
Sukcesy gospodarcze Niemiec doskonale znane byly w pograzonej w korupcji i skrajnej biedzie III swiatowej polsce. Stad taki a nie inny wynik wojny obronnej z 1939 roku.

Generujaca ogromne nadwyzki gospodarka niemiecka moze sfinansowac kazda kampanie dezinformacji, nawet trwajaca pol wieku. Nie na darmo krol pruski Fryderyk mawial "pluj , pluj zawsze cos przylegnie". Na nasze nieszczescie najstraszniejsze niemieckie obozy koncentracyjne i obozy smierci leza na terenie Polski.
Nie widze innego sposobu oderwania kompromitujacej odpowiedzialnosci za zbrodnie wojenne niemcow jak coraz czestsze uzywanie zamiast slowa Niemiec slow nazista czy hitlerowiec oraz uzywanie polskich nazw obozow smierci tak aby w koncu napisac o polskich obozach smierci. Na uzytek wewnetrzny zabiegi te sa stosowane w niemczech od momentu ich miltaryzacji i powstania NATO czyli za przyzwoleniem i akceptacja USA. Mozliwe ze elity USA uznaly ze dla dobrej wydajnosci i samopoczucia trzeba niemieckiemu spoleczenstwu przygniecionemu ciezarem win odrobine ulzyc.
A wiec jak Amen w paciezu Polska bedzie obiektem propagandowego ataku Niemiec wykonywanego dekadami w aksamitnych rekawiczkach. W koncu widz swiatowej telewizji pomysli ze "ci polscy nazisci mordujacy zydow to byly prawdziwe bestie i dalej sa antysemitami nad ktorymi trzeba trzymac bat aby znow czegos strasznego nie zrobili. Jak dobrze ze ci porzadni niemcy tak krotko ich trzymaja za twarz".

czwartek, 14 lutego 2013

Nauka i studenci

Nauka i studenci

 Nauka oraz badania i rozwój kreuja nowe technologie bedace motorem wzrostu krajów Centrum.
Nauka realizuje następujące funkcje:

1. Funkcja poznawcza. Nauka szuka i znajduje związki między wszelkimi zjawiskami fizycznymi, chemicznymi, biologicznymi i spolecznymi na Ziemi i Kosmosie.

2. Edukacyjno-cywilizacyjna. Utrzymanie odpowiedniego poziomu zycia państwowo – spoleczno – gospodarczego wymaga od uczestników pewnej wiedzy i umiejętności.

3. Funkcja gospodarcza. Od czasów II Wojny Światowej wynalazki i opracowania naukowców znajdują coraz szersze zastosowanie w gospodarce. Zatrudnienie w sektorze naukowym i technicznym w krajach OECD wzroslo z 2,3 miliona w 1990 roku do 3,9 miliona w 2010 roku.

4. Funkcja prestizowa. Pozwala utrzymać i polepszyć pozycję w spoleczeństwie, niezaleznie od nabytej wiedzy i umiejętności.

Nauka uprawiana w Centrum zasadniczo rózni się od „nauki” uprawianej na peryferiach.
Wysoka, ambitna nauka Centrum pelni przede wszystkim funkcje poznawcze, edukacyjno – cywilizacyjne i gospodarcze. Slowo „science” czyli nauka w Centrum ma konotacje nieomal wylącznie ścisle. Nauki humanistyczne czesto nie mieszą się w slowie „science”
„Nauka” na peryferiach pelni nieomal wylącznie funkcje prestizową. Na peryferiach studiuje się glównie nauki humanistyczne, które stoją tam zresztą na zalosnym poziomie. Studiuje się po to aby zatrudnić się na synekurze w calkowicie zbędnym urzędzie lub być biurokratą w przedsiębiorstwie.
Wśród licznych, nowych wynalazków ludzkości bardzo trudno jest znaleźć coś co zostalo odkryte na peryferiach. Nawet jeśli statystyki krajów peryferyjnych pokazują finansowanie badań i rozwoju ze środków publicznych to w istocie dochodzi do defraudacji bowiem w wyniku tych badań nic istotnego nie powstaje.

Stan polskiej nauki jest oplakany.
Z wykresu w publikacji The Economist
http://www.economist.com/node/14397902?story_id=14397902
wynika ze absolwenci (meższczyzni) wyższych uczelni w USA zarobią o $370 000 więcej w trakcie swojego życia zawodowego od osób nie posiadających wyższego wykształcenia. Oczywiscie nie jest to wartosc wykształcenia (ta jest mniejsza) bowiem m.in statystycznie studenci rekrutuja sie ze znacznie lepiej sytuowanych materialnie i społecznie srodowisk.

Wszystkie dyplomy (nadal mowa o USA) są dobre ale niektóre są jeszcze lepsze. W pierwszej dziesiątce najbardziej perspektywicznych (zarobkowo) kierunków studiow znajduje się 6 kierunków inżynieryjnych, 2 kierunki informatyczne, ekonomia i fizyka. Odsetek kierunków z pierwszej dziesiatce, w których wymagana jest bardzo dobra znajomość matematyki wynosi zatem 100%. Perspektywy prawnikow sa w USA raczej mierne - po prostu jest ich nadmiar.

W raporcie Ernst & Young i Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową
http://resources.rybinski.eu/resources/sendFile:9b419368-fdfd-11de-9f34-001b24eff4d8:1
pokazano prywatną, bieżącą wartość netto, która jest miarą przyszłych zdyskontowanych przychodów związanych ze zdobyciem wykształcenia (są to wyższe zarobki i mniejsze zagrożenie bezrobociem) pomniejszonych o koszty związane z uzyskaniem dyplomu (koszt studiów, utracone zarobki, wyższe podatki i opłaty na ubezpieczenie zdrowotne) takze dla Polski.
Wartość wyższego wykształcenia w Polsce wynosi obecnie około $147 000. Wartość prywatna wyższego wykształcenia w Polsce jest około 80% wyższa niż średnia dla OECD ! Ale trend jest malejący. Absolweci studiow pozostaja na utrzymaniu rodzicow 6 lat dłuzej co kosztuje ich conajmniej 118 tysiace złotych. Czyli "inwestycja" w wykształcenie jest bardzo opłacalna. Inwestuja w zasadzie tylko rodzice bowiem suma stypendiow oraz sponsorowanych przez podatnikow kredytow studenckich jest znikoma na tle wszystkich wydatkow. Podatnik łozy tez na utrzymanie publicznych szkół.
Inwestycja w wykształcenie dzieci jest czescia rachunkow międzygeneracyjnych.



Artykuł w Forsalu
http://forsal.pl/artykuly/680457,ranking_uczelni_wyzszych_zobacz_po_ktorej_zarobisz_najwiecej.html
pokazuje zarobkowa sytuacje studentow konczacych rozne uczelnie.
W wypadku uczelni słabych korzysc z ukonczenia uczelni jest raczej niewielka.


wtorek, 12 lutego 2013

Miekka konstytucja

Miekka konstytucja

Umiłowani polscy przywódcy, mezykowie stanu formatu kieszonkowego wykreowali Konstytucje RP a w niej ciekawy artykuł negujacy najważniejsza zasadę demokracji.
Art. 104. Posłowie są przedstawicielami Narodu. Nie wiążą ich instrukcje wyborców.

A wiec wybrani już parlamentarzyści sa nierozliczalni i nie są w ogóle związani złozonymi obietnicami wyborczymi.
Zreszta sporo urzędników jest praktycznie poza faktyczną kontrolą społeczną. Przywódcy nie chcieli w ten sposob "krzywdzić" posłow stawiajac ich w gorszej sytuacji niz urzedników. Otoczeni murem immunitetów i rozlicznych tajemnic moga wespól z rządem realizowac swoją kompradorską misje.

Poprawiona przez Józefa Stalina Konstytucja PRL z 1952 roku była bez porównania lepsza od obecnej. Takze konstytucja ZSRR "gwarantowała" obywatelom ZSRR pełnie praw.




Najwyzsza Izba Kontroli wykrywa ogromną ilosc nieprawidlowości.
"W 2010 r. nieprawidłowości ujawnione przez NIK przyniosły budżetowi państwa stratę sięgającą 14,5 mld złotych. Na przestrzeni lat 2005-2010 straty wyniosły aż 83,7 mld zł! Jest wysoce prawdopodobne, że spora ilość nieprawidłowości ujawnionych przez NIK, które przyczyniły się do tak olbrzymich strat polskiego państwa jest wynikiem praktyk o charakterze korupcyjnym, które istotnie mogły wpłynąć na uszczuplenie przychodów budżetowych z tytułu podatków, ceł, sprzedaży i najmu nieruchomości, prywatyzacji czy realizacji zamówień publicznych."

W wielu wypadkach Polska rządzą ci sami ludzie co sprzed 1989 roku. Terrorystyczny aparat aparat ucisku PRL był niejako jawny i wynikał z ideologi ustroju. Dzis jest PRowsko ukryty za fasadą licznych służb i "niezawisłosci". Bowiem urzednik i sędzia interpretujacy prawo czyli biegunke legislacyjną moze zupełnie praworzadnie zrobic z obywatelem co tylko chce.
Posłowie tworza bowiem prawo tak aby droga korupcji i nadużyc można jej było dowolnie interpretowac.

Niegospodarna budowa dróg w polsce jest podręcznikowym przykładem Miekkiego Państwa.
http://www.forbes.pl/afera-drogowa-grube-miliony-za-cienki-asfalt,artykuly,138460,1,1.html

"Budowniczowie polskich dróg dopuszczali się nadużyć nie tylko przy zawyżaniu wartości kontraktów. Sporo też zarabiali na zaniżaniu jakości nawierzchni...

Stenogram rozmowy byłego dyrektora warszawskiej GDDKiA z członkiem zarządu TEERAG ASDAG.
Ta austriacka firma w konsorcjum z polską spółką Intop Tarnobrzeg wygrała przetarg na realizację etapu 2 południowej obwodnicy Warszawy Puławska - Lotnisko - Marynarska w Warszawie wraz z dojazdem do Okęcia (łącznie ponad 8 km trasy S2 za 1,12 mld zł).

Dyrektor GDDKiA: I teraz ci powiem jedną rzecz, że dzisiaj złapali Budimex na Wyszkowie (wartość kontraktu 120 mln zł, odchylenia od normy sięgały 28 proc. - od red.). Musimy być bardzo ostrożni!
Członek zarządu TEERAG ASDAG: A mnie niech badają..
Dyrektor GDDKiA: Wiesz na czym ich złapali?
Członek zarządu TEERAG ASDAG: No?
Dyrektor GDDKiA: Na grubościach i na nasiąkliwości.
Członek zarządu TEERAG ASDAG: Betonu?
Dyrektor GDDKiA: Nie, ścieralna nie była dowałkowana. I to jak! Wiesz co zrobili? Sprowadzili wóz strażacki, kazali im polać na drodze rozlać wodę i później wiercili próbki.
Członek zarządu TEERAG ASDAG: To skurwysyny w dupę jeża.
Dyrektor GDDKiA: Na moście w Wyszkowie.
Członek zarządu TEERAG ASDAG: To nas złapią? Jak na tych mostach? No wygląda to źle jak się idzie, bo woda tam stoi, wychodzi na zewnątrz.
Dyrektor GDDKiA:To wiemy. Tak, tak...
Członek zarządu TEERAG ASDAG: Coś z tym trzeba zrobić. Albo zerwać, albo poczekać jak się rozsypie i wtedy wymienić. Wydłużyć gwarancję i 3 sezony od razu pokażą o co chodzi.

Kolejny podsłuch i kolejny przypadek zaniżania jakości nawierzchni. Chodziło prawdopodobnie o przebudowę Drogi Krajowej nr 2 na odcinku obwodnicy Białej Podlaskiej (wartość kontraktu: 146 mln zł). Były dyrektor warszawskiego oddziału GDDKiA pociesza wykonawcę projektu, którego przedsatwicielem jest członek zarządu Mostostalu-Warszawa (22.07.09 godz. 13.58):

Dyrektor GDDKiA:Dzisiaj mamy coś takiego, że mam badania kieleckie, które mówią tam o 220 tysiącach metrów kwadratowych, które są niewłaściwe i badania lubelskie które mówią o 40 tysiącach. (...) Komisja wpisuje, że przyjmuję warunki lubelskie jako ostateczne! Na 400 metrach proponujecie wymianę tej konstrukcji nawierzchni szorstkiej. Jeżeli jest OK - klasnę wam wszystko i już. Albo wprowadzić ograniczenia do 100 km, potrącić za te 40 tysięcy metrów. To wszystko, no!
Dobra. Na razie. Będę musiał skończyć z tobą rozmowę. Mamy na to czas powolutku.

Trzy godziny potem członek zarządu Mostostalu-Warszawa dzwoni do swojego pracownika, żeby się dowiedzieć czy wszystko w porządku.
Członek zarządu Mostostalu-Warszawa: Jak się te rozmowy zakończyły?
Pracownik Mostostalu-Warszawa: Ustaliliśmy ostatecznie, że oni zlecą do Instytutu Badawczego Dróg i Mostów ponowne badanie szorstkości tych odcinków, żeby sprawdzić czy ten wynik ostatni jest najkorzystniejszy, a przy którym droga hamowania jest prawidłowa! Czyli pomimo to, że ten wskaźnik szorstkości nie jest taki, jak podany jest w specyfikacji, to daje to możliwość jak gdyby bezpiecznego korzystania z tej drogi. Bez potrzeby stawiania znaków ograniczających prędkość (...).
- Podmieniliśmy te próbki do nadzoru które były. Na wszelki wypadek. I tak podmieniliśmy, że też wyszło, że za mało asfaltu znowu na tej dwójce - tłumaczył się szefowi kierownik budowy na drodze krajowej nr 2. Jakość nawierzchni zaniżano w całej Polsce notorycznie
30 kwietnia 2009 r. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) zorganizowała kontrolę jakości nawierzchni na budowie odcinka Siedlce - Kałuszyn Drogi Krajowej nr 2. Kontrakt wart 110,6 mln zł realizowało konsorcjum: PRD RDP Siedlce, PRD-B Gostynin, PBDiM Mińsk Mazowiecki. Ze stenogramów rozmów szefów tych spółek podsłuchanych przez ABW wynika, że byli uprzedzeni o nalocie.

Po kontroli, pewny swego prezes firmy z Mińska Mazowieckiego zadzwonił do swojego kierownika budowy, żeby się dowiedzieć jak poszło...
Kierownik: No panie dyrektorze, źle wyszło z tymi próbkami, no, wyszło nam za mało asfaltu. Ja byłem na 100 proc. że to są dobre próbki, bo przebadaliśmy jedną i wyszło nam dobrze. Oddaliśmy to na Korkową (laboratorium GDDKiA mieści się na ulicy Korkowej w Warszawie - od red.).
Próbowałem z nimi rozmawiać ale oni wszystkich obdzwonili dookoła.
Prezes PBDiM: Zamiast wziąć próbki pobrać sobie samemu...
Kierownik: Podmieniliśmy te próbki z nadzoru które były. Na wszelki wypadek. I tak podmieniliśmy, że też wyszło, że za mało asfaltu znowu na tej dwójce.

Poirytowany prezes PBDiM z Mińska Mazowieckiego natychmiast dzwoni do znajomego inspektora z laboratorium na Korkowej.
Prezes PBDiM: Mam taką sprawę, złe próbki dali do badania. No nie takie próbki dali, no po prostu, które są nie z dwójki.
Inspektor GDDKiA: To musicie pismo wysłać wyjaśniające. Bo gdzie te zaniżone asfalty są?
Prezes PBDiM: No, nie z tej drogi wzięli.
Inspektor GDDKiA: Słuchaj, wszystko odkręcimy. Chyba nigdy nie było przypadku, że coś nie chciałem pomóc?
Prezes PBDiM: Nie. Zgadza się.
Inspektor GDDKiA: No. To, żebyście napisali dobrze. "



niedziela, 10 lutego 2013

Miekkie panstwo.

Miekkie panstwo.

Noblista w dziedzinie ekonomii z 1974 roku Gunnar Myrdal nagrode otrzymał za pionierskie prace nad teorią fluktuacji monetarnej i ekonomicznej oraz za wnikliwą analizę współzależności zjawisk ekonomicznych, społecznych i instytucjonalnych.


 W ksiązce „Przeciw nędzy na świecie. Zarys światowego programu walki z nędzą” juz w 1970 roku w rozdziale VII opisał i poddał analizie Miękkie Państwo. Ma ono następujące cechy

A. Charakteryzuje się niskim poziomem dyscypliny społecznej szczególnie wśród elit. Bez dyscypliny nie ma normalnego państwa, społeczeństwa i gospodarki. Demoralizacja spływa w dół biurokracji i społeczeństwa ze szczytu elit, od samych lumpen prezydentów.

B. Niedostatki w ustawodawstwie. Nie są nawet precyzyjnie określone zakresy obowiązków i kompetencji państwa. Brak jest podstawowych bardzo waznych regulacji i reguł funkcjonowania.
Lawina zbędnych i szkodliwych, szczegółowych przepisów "śmieciowych" z kazdej dziedziny.
Kupowanie i robienie na zlecenie oligarchii ustaw i rozporządzeń.

C. Brakiem przestrzegania i egzekwowania prawa

D. Szeroko rozpowszechnione jest bezkarne nieposłuszeństwo urzędników. Ostatecznym źródłem prawa jest urzędnik który dowolnie interpretuje ( falandyzacja ) bełkotliwe ustalenia rządu i parlamentu pełne róznych furtek i nieścisłości. Jest to negacja państwa prawa.
Przedsiębiorca i obywatel ponosi zawsze szkodę za błędy urzędników.

E. Wykorzystaniem władzy politycznej i gospodarczej do realizacji partykularnych interesów jednostek i małych grup. Państwo preferuje i chroni interesy wąskich grup kosztem obywateli i całej gospodarki.

F. Znikomą efektywnością wykorzystania funduszy publicznych. Powszechna korupcja w przetargach i dysponowaniu przywłaszczanymi środkami publicznymi.

G. Niską skutecznością przeprowadzania reform sprzyjających rozwojowi

H. Wszechogarniająca korupcja. Krajem rządzi zespolony system korupcji, która jest mechanizmem systemowym a nie rząd. Za atrapą nie działających demokratycznych struktur państwa rządzą realnie układy korupcyjne.

I. Zniekształcenie mechanizmów gospodarczo-społecznych i ich niefunkcjonalność. Brak racjonalnego rynku z jego obudową infrastrukturalną. Zamiast niego działa administracyjno - korupcyjna pajęczyna dowolnych zezwoleń, pozwoleń, koncesji, limitów, kontyngentów, ulg, dotacji, dopłat i kar. Wymieszanie mechanizmów kapitalistycznych z nepotyzmem i paternalizmem.

J. Brak własnej nauki i technologii. Niezdolność nawet do działań odtwórczych i asymilacji nowoczesnych rozwiązań.

K Ogólna słabość państwa . Wewnętrzna i zewnętrzna.

L. Rozwarstwienie społeczeństwa i brak jego spójności

M. Irrelewantna demokracja, demokracja peryferii, demokracja małej intensywności. Rytuał do legitymizacji i reprodukcji układów.

Miękkie państwo kumuluje najgorsze cechy etatyzmu, centralizmu i totalitaryzmu.
Istotną wadą kazdego z wymienionych państw jest brak równowagi praw i obowiązków między obywatelem a państwem a nawet ich określenia.. Obywatel jest zawsze strona słabszą na określony sposób typowy dla danego państwa. Ale w miękkim państwie, jak wynika z powyzszego zestawienia, zsumowana asymetria jest posunięta az do absurdu. Jest ono wrogiem obywateli.
Miękkie państwo moze występować równie dobrze pod fasadą demokratyczną jak i dyktaturą, bowiem odgórne rewolucje pałacowe wykonuje w nim niezmienna elita a istotne mechanizmy władzy pozostają be zmian.





piątek, 8 lutego 2013

Tepienie innowacji

Tepienie innowacji

 Pustym i jałowym utyskiwaniom nad stanem polskich innowacji nie ma końca. Jak pisał poeta "Za poznych żalów, potępieńczych swarów"
Najważniejsze innowacje znajdują zastosowanie w masowej produkcji przemysłowej. Miniony PRL miał chociaz ambicje przemysłowo - technologiczne

Profesor Andrzej Karpińskiego w książce „Zrozumieć PRL” napisał:
„Liczba 5,2 mln zatrudnionych w naszym przemyśle w 1980 roku nabiera szczególnej wymowy dopiero w zestawieniu z aktualną wielkością tego zatrudnienia. W roku 2010 w przemyśle pracowało u nas średniorocznie 2 mln 953 tys. osób, czyli o 44% mniej niż w 1980 roku. Tak głęboki spadek zatrudnienia w przemyśle nie miał odpowiednika w innych krajach Unii Europejskiej (poza Wielką Brytanią). Znacznie przekroczył natomiast rozmiary uzasadnione wzrostem wydajności pracy i rozwojem nowych technologii”.

Jak donosi Forsal polskie firmy wypadły z rankingów.
http://forsal.pl/artykuly/678124,innowacje_w_polsce_nasze_firmy_wypadly_z_rankingow_gorzej_juz_nie_bedzie.html

"W aktualnym rankingu Investment Scoreboard najbardziej martwi dramatyczne pogorszenie pozycji polskich firm. Jeszcze w 2011 roku w mniejszym gronie 1000 innowatorów znalazło się 7 przedsiębiorstw z Polski, z których najwyżej - na 463. miejscu – uplasował się Comarch. W 2010 było to 5 firm, a w 2009 – 6
Informacja o inwestycjach w badania i rozwój wpisuje się w ostatni cykl publikacji – zarówno firm prywatnych jak i instytucji publicznych – które plasują Polskę na szarym końcu w tej dziedzinie. Na początku stycznia Eurostat podał, że w rankingu aktywności innowacyjnej między 2008 a 2010 rokiem polskie firmy były lepsze tylko od bułgarskich."




Zauważmy to co zawsze uchodzi uwadze eksperów wypowiadajacych sie o sprawie polskich innowacji. Nie zauwazaja słonia w składzie porcelany.

A. W realizowanym w polsce modelu gospodarczym nie ma miejsca na innowacje. Jestesmy kolonią taniej siły roboczej.

B.Nomenklaturowa szlachta uwłaszczona w poczatkach transformacji ustrojowej gardzi spoleczeństwem i swoimi pracownikami. Wszelkie wypracowane nadwyzki służa do zaspokajania prywatnej luksusowej konsumpcji. Nomenklaturowy "przedsiebiorca" buduje wiec swojej rodzinie piękny dom i kupuje luksusowe samochody. Kupuje apartament w londynie. Nosi zegarek za kilkanascie tysiecy dolarow. Jego żona na kreacje wydaje fortune. Tymczasem firma pracuje na technologi zakupionej z gierkowskich pożyczek.

C. Kompradorski czy sprzedawczykowski rzad kreowanym systemem prawnym ostro tepi innowacje bowiem zachód nie życzy miec sobie w polsce technologicznego konkurenta. Wykonywane dziś prace nad innowacjami przynoszą efekt za 5-15 lat. Nawet uczciwy przedsiebiorca nie wie czy jego firma w ogóle bedzie za taki okres czasu istnieć.

D. Rząd panicznie boi sie grup uprzywilejowanych. Nie zabierze wiec środków uprzywilejowanym pasożytom i nie da ich na innowacje. Klasa polityczna mysli kryteriami tu i teraz. Poparcie innowacji da rzadowi natychmiastowy spadek słupków popularnosci zas przyszła korzysc moze odniesc konkurent polityczny ! Obecny system demokratyczny jest wysoce patologiczny.

E. Kosztowne , wieloletnie badania na styku badań podstawowych i aplikacyjnych wykonują koncerny. Tymczasem na zadanie zachodu polskie koncerny zostały zlikwidowane. Na wsiakij słuczaj.

F. Zachodnie koncerny działy D&R maja u siebie. Tam gromadzą wiedze i kompetencje. W polsce maja kolonie robocze.

Chociaż jasne było ze będzie dogrywka I Wojny Swiatowej to nikt w 1933 roku nie przewidywał ze demokratycznie wybrany Kanclerz Niemiec zastosuje taka INNOWACJE:

"Naszą siłą jest nasza szybkość i brutalność. Dżyngis Chan rzucił miliony kobiet i dzieci na rzeź z premedytacją i z lekkim sercem – historia widzi w nim tylko wielkiego założyciela państw. To, co mówią o mnie słabe cywilizacje zachodnioeuropejskie, nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Wydałem rozkaz - i zastrzelę każdego, kto wyrazi choć jedno słowo krytyki - że celem wojny nie jest osiągnięcie jakiejś linii geograficznej, ale fizyczna eksterminacja wrogów. Obecnie tylko na wschodzie umieściłem oddziały SS Totenkopf, dając im rozkaz nieugiętego i bezlitosnego zabijania wszystkich mężczyzn, kobiet i dzieci polskiej rasy i języka, bo tylko tą drogą zdobyć możemy potrzebną nam przestrzeń życiową. Kto w naszych czasach jeszcze mówi o eksterminacji Ormian?"


czwartek, 7 lutego 2013

Długa Fala Historyczna

Długa Fala Historyczna

  Finanse są zawsze wtorne wobec sektora realnego a to własnie długofalowo sektor realny jest czynnikiem decydujacym o biegu wydarzeń. Szkoda ze obecna moda na podejmowanie tematów finansowych zupelnie przycmiewa nam realne problemy krajow.

Przemysłowe kraje Europy maja sie całkiem niezle. Maja duzo potęznych firm ktore sa konkurencyjne dzieki swojej wiedzy i technologii a nie dzieki niskim wynagrodzeniom.
Grecja i Portugalia praktycznie nie maja zadnego istotnego dla wspólczesnego swiata przemyslu. Nie mają wlasnej nauki i technologii. Tylko dzieki gigantycznym nadwyzkom eksportowym wypracowanym przez Niemców i inne kraje przemysłowe zyło im sie na kredyt tak dobrze.
Pewne korzysci mogą czerpac z turystów, plaż i zabytkow. Tak wiec w nowym pokryzysowym porzadku Grek i Portugalczyk moze zarobic tylko czastke tego co Niemiec.
Europejskie Pieniażki poszły w Portugali na budowe pięknych autostrad i tuneli oraz dróg. Wyremontowano magistraty , zbudowano stadiony i baseny. "Godne" są emerytury i renty. A raczej były "godne" bo juz się kończą lub skończyły. Ale fabryki nadal są w czasach technologi Salazara lub zostały zamkniete. Może Niemcy pozwolą im coś robic z korka. Moze chińczycy pozwolą im wyplatać słomiane kapelusze. Mogą coś robić ręcznie z łyka i wikliny.
Tu jest odpowiedz na pytanie czy Niemcy będą im chcieli dotowac (za nic) aż po kres histori kraje europy południowej i środkowej. Nie , nie i jeszcze raz NIE. Niemcy wiedza ze gospodarka Grecji czy Portugali to jest jedno wielkie NIC. Pustka i rozpacz.

Hiszpania ma troche przemysłu i jej długofalowe perspektywy są lepsze. Jednak Hiszpanie nie powinni oczekiwac płac większyc od 60% niemieckich.
Kraje te rozsadnie dysponujac rzeka pieniedzy pomocowych mogły dołaczyc do poziomu krajów przemysłowych. Nie wykorzystały swojej dziejowej szansy. Zabrakło im pomysłowych i uczciwych rządów.

Łączna wartość długów które finansowały hiszpańskie nieruchomości przekracza 1050 mld euro. Banki odpisały już 130 mld euro "złych" kredytów nieruchomościowych. Rózne szacunki mówia ze moze byc ich bardzo dużo. W róznym stopniu nieprawidłowo obsługiwanych jest 60% kredytów zwiazanych z była bańka na nieruchomościach.
Docelowy spadek cen nieruchomosci wzgledem lat 2006-2008 moze byc progozowany na 40-55%. Dopiero zaistnienie tych spadków obnazy skale bańkowego spalenia kapitału i ogrom bankructw.
Póki co nic nie zastępuje zwijajacego sie budownictwa i usług finansowych jako pozycji w PKB. Politycy nie wiedza co z tym pasztetem zrobic.
Tak wiec w perspektywie krotko i srednioterminowej Hiszpanie czekaja duze kłopoty.

Sprawa z Włochami jest równiez prosta. Pólnocne Włochy mają potezny przemysl, oryginalna technologie i mysl techniczna. Cały swiat zna ich wzornictwo przemyslowe. Pólnocne Włochy nie ustępuja innym krajom przemysłowym europy. Południowe Włochy to korupcja i bieda.Włochy sa wiec w miniaturze jak cała Unia Europejska. Zacofane i biedne panstwa przyjete do Unii sa jak południe Włoch. Im wiecej włosi z pólnocy pompują pomocy na południe tym wieksza jest tam korupcja i zacofanie.
Unia musi spojrzec na swoje dokonania i odwaznie powiedziec - szkoda wielka ze z naszych wielkich planow rozwoju krajow peryferyjnych i stworzenia poteznej Europy nic nie wyszło.

Dezindustrializacja Wielkiej Brytanii doprowadziła do utraty kluczowej wiedzy naukowej i technologicznej oraz kapitału ludzkiego. Brytyjczycy mają pełną swiadomosc dramatyzmu swojej sytuacji i uparcie daza do industralizacji. Dopóki Londyn jest waznym ośrodkiem finansów to plan industralizacji ma szanse powodzenia.

Katolicka Polska wkraczajac w XVI wieku na drogę peryferyjną stałą sie niebywale zacofana technologicznie i gospodarczo.
Tadeusz Kościuszko
"Widzieliśmy Rządy Despotyczne, które posługiwały się zasłoną religii w przekonaniu, że to będzie najmocniejsza podpora ich władzy, wyposażano więc Księży w największe możliwe bogactwa kosztem nędzy ludu, nadawano im najbardziej oburzające przywileje aż po miejsce u Tronu, jednym słowem, tak mnożono względy, dobra i bogactwa Duchownych, że połowa Narodu cierpiała i jęczała z biedy, podczas gdy oni, nie robiąc nic, opływali we wszelkie dostatki."W okresie miedzywojennym Polska była Pakistanem Europy.
Obecnie marnujemy swoja szanse pozwalajac rozkradać miliardy które dostajemy od Unii. Obecne kumoterskie rozdawnictwo pieniędzy potęguje korupcje i demoralizacje. Jest extremalnie szkodliwe.
Smiałe i uczciwe reformy pchneły by nas dziesiątki lat do przodu.

Tymczasem cztery zbędne wielkie reformy rzadu AWS-UW służyły wprawieniu w korpus III RP synekuralnych klamek dla działaczy partyjnych i znajomych królika celem rozwiązania ich problemów socjalnych. Fatalna reforma emerytalna stworzyła mechanizm wyzyku społeczeństwa dla zachodnich banków.
"If it works, don't fix it!" - Jak cos działa to nie naprawiaj tego !
Reforma administracji byla calkowicie zbedna. Chodzilo o stworzenie synekur.
Oswiata funkcjonowala przed reforma lepiej niz obecnie. Teraz bedziemy przywracac zlikwidowane szkolnictwo zawodowe. Efekt dzialania gimnazjów jest porażajacy.
Reforma systemu opieki zdrowotnej powołała zbedne synekury i nic istotnie nie zmienila.
Reformy wygenerowały koszty i kłopoty.

Tymczasem zbudowalismy gospodarczego potworka.
Malo jest powaznych firm z polskim kapitalem. Zachodnie filie i montownie nie wykazuja w polsce dochodow . Poniewaz same niczego nie sprzedaja księgowosc (z pomoca cen transferowych) prowadzi sie tak aby w polsce były one lekko deficytowe . Nie ma wiec czego opodatkowac. Zachodnia centrala i dział D&R ma zysk.w macierzystym kraju.
Młodzi ludzie uciekają z Polski mimo iż według badań tylko 8% wyjeżdżających na Zachód nie pracuje przy myciu, sprzątaniu, usługach hotelowych i kelnerskich czyli na stanowiskach, którymi nie są zainteresowani miejscowi mieszkańcy

Jak słusznie zauwaza pan Andrzej Szczesniak nasz tragiczny bilans handlowy jest pojęciem nie istniejącym w obiegu publicznym. Bilans handlowy jest najszerszą miarą konkurencyjnosci gospodarki. Mimo bardzo niskich płac nasza gospodarka nadal jest niekonkurencyjna.
http://blogi.newsweek.pl/Tekst/gospodarka/637521,deficyt-handlowy-czyli-niekonkurencyjna-polska-gospodarka.html


W 1513 roku Machiawelli w Księciu napisał tak :
„ Należy pamiętać, że nie ma nic trudniejszego od planowania, nic bardziej niepewnego od sukcesu, nic niebezpieczniejszego do opanowania niż tworzenie nowego porządku rzeczy, bowiem kto podejmie próbę, doświadczy nienawiści wszystkich tych, którzy mogliby odnosić korzyści z przetrwania starych instytucji”